Czy można się dobrze bawić na swoim weselu?
Przygotowania do ślubu i wesela zaczynają się zazwyczaj niedługo po zaręczynach - ale od razu ruszają pełną parą. Najpierw termin, sala, później suknia, zaproszenia, zespół, catering…
Lista wydaje się nie mieć końca. Biegamy i załatwiamy, umawiamy spotkania, wisimy na telefonie, a dodatkowo musimy jeszcze zorganizować fundusze, dogadać się z narzeczonym, przejść przez tonę nieuprzejmych uwag i porad no i co najważniejsze - nie zwariować.
Nic dziwnego, że w dniu ślubu jesteśmy przemęczeni, zestresowani (czy aby na pewno załatwiliśmy wszystko?) i nie jesteśmy w stanie w pełni cieszyć się uroczystością - w końcu jeszcze tyle punktów do odhaczenia, tyle atrakcji zaplanowanych na wieczór, a podziękowania dla rodziców, a co - jeśli coś nie wyjdzie.
Kiedy mówią - wyluzuj
Wszyscy wokół powtarzają - najpiękniejszy dzień w Twoim życiu! A Ty marzysz tylko, żeby było po wszystkim, żeby wrócić do domu, wyspać się, odpocząć. Żeby wszystko poszło zgodnie z planem…
Jak mam wyluzować?! - frustrujesz się i nie ma w tym nic dziwnego - każdy na Twoim miejscu zachowałby się podobnie.
Czy można dobrze bawić się na własnym weselu?
Oczywiście, że można. Powiedziałabym nawet - trzeba! W końcu to wielka impreza, wyjątkowa uroczystość i powód do świętowania. To właśnie WY gracie tutaj pierwsze skrzypce, to na Was skupiać się powinna uwaga. Na Waszej miłości, szczęściu i radości - bo przecież właśnie po to to robimy - żeby celebrować ten niesamowity dzień z najbliższymi podczas hucznej zabawy do rana.
Jak więc to zrobić? Nie będę Cię oszukiwać, prawdopodobnie nie da się zredukować stresu do zera. Gdzieś z tyłu głowy będziesz miała te wszystkie terminy, kwiaty, obrączki - obawy, że coś nie zostało dopięte na ostatni guzik. Ale to nic, ten stres, jeśli nie jest paraliżujący - będziesz w stanie przezwyciężyć i czerpać z tych chwil pełną piersią.
- Oddeleguj jak najwięcej możesz - niech to świadkowie zajmą się prezentami i kopertami. Dogadaj z obsługą sali weselnej, jak krok po kroku będzie wyglądać impreza, poproś o pomoc, dowiedz się, co mogą zrobić za Ciebie. Zaplanuj - bardzo szczegółowo przebieg imprezy, uwzględnij najważniejsze punkty. Piewszy taniec, obiad, zdjęcia, oczepiny - niech będzie jak najmniej rzeczy, które mogą Cię zaskoczyć.
- Nie będzie perfekcyjnie - a to dlatego, że perfekcja nie istnieje. Nie pozwól, żeby najmniejsza rzecz wyprowadziła Cię z równowagi. Fotograf się spóźnił? Weź w rękę telefon! Nagłośnienie nawaliło? Na pewno zaraz znajdzie się majsterkowicz, który rozwiąże ten problem. Pamiętaj, że nie wszystko musi być na Twojej głowie!
- Skup się na ludziach - z niektórymi z gości nie widujemy się zbyt często. Przed Wami wiele godzin świetnej zabawy, gdzie możecie zapomnieć o pracy, smutkach, problemach. Liczy się teraz zabawa, parkiet, pyszne jedzenie i rozmowy. W pośpiechu i stresie nie zapominaj o tym - stwórz jak najwięcej okazji do spędzenia wspólnego czasu, buduj wyjątkowe wspomnienia na resztę lat.
Tańcz i szalej
Zadbaj wcześniej o wygodne buty, weź coś na przebranie w razie wypadku. Nie przejmuj się już fryzurą czy makijażem, biegnij na parkiet i tańcz!
Jedz dużo, pij, rozmawiaj, śmiej się.
Nie zatrać w tej chwili siebie, bo to nie perfekcyjne fotografie będą miały znaczenie za paredziesiąt lat, ale Twoje uczucia i emocje, które towarzyszyły tym chwilom.
