Jak zainteresować swoją sympatię?

13 czerwiec 2020
Bartek Szynal

O tym, że udany dialog jest podstawą udanego związku nikogo raczej przekonywać nie trzeba. Niestety wszechotaczająca nas technologia sprzyja zamykaniu się w sobie i wzmożonej aktywności online, podczas gdy rzeczywista rozmowa w cztery oczy idzie jak po grudzie.

Wielokrotne z żalem było mi dane obserwować, jak naprawdę wartościowe osoby traciły szansę na zbudowanie relacji, gdy na randce zapadała niezręczna cisza i druga strona zaczynała wątpić w sens kontynuowania znajomości. Od komunikowania się nie ma ucieczki, jednak osoby nieśmiałe i introwertyczne nie powinny z tego powodu załamywać rąk.

Osobiście nie zgadzam się z teorią o wrodzonej charyzmie, umiejętność prowadzenia ciekawego dialogu można wyćwiczyć i opanować do perfekcji, podobnie jak grę w badmintona i składanie origami.

Oto garść porad, które sprawią, że z czasem przełamiesz impas i będziesz bezproblemowo prowadzić rozmowy nie tylko na randkach, ale w każdej sytuacji społecznej.

Obserwuj otoczenie

Tematy do rozmowy znajdują się wokół Ciebie. Pierwszy i najważniejszy to Twoje vis-a-vis.

Zapytaj na randce o kolor marynarki, fryzurę lub kolczyki. Natychmiast zyskasz łatkę aktywnego obserwatora i detalisty. Jednocześnie pomiń kwestię niedoskonałości w wizerunku – w końcu sam pewnie też nie przepadasz za rozmową o bliźnie czy opatrunku. Partner nie jest tez jedynym tematem do dyskusji.

Zwróć uwagę na atmosferę i wystrój lokalu, w którym się spotykacie, jakość zamówionych potraw czy osobiste preferencje kulinarne. Nawet trywialna pogawędka o pogodzie może być punktem wyjścia do dłuższej rozmowy i rozpocznie udaną relację.

Rozwijaj swoje pasje

Opowiadanie o sobie to oznaka egoizmu – taki sposób rozumowania wyprowadzi Cię na matrymonialne manowce. Jeśli chcesz by druga osoba poczuła do Ciebie przysłowiową chemię, musisz ją swoją postacią zainteresować.

Pomijając zupełnie własną osobę, stąpasz po grząskim gruncie, bo twojemu rozmówcy może nasunąć się myśl, że skoro nie mówisz na własny temat, to znaczy, że albo nie masz o czym i jesteś nudziarzem lub - co gorsza - robisz coś dziwnego czy wstydliwego i starasz się to ukryć. Dlatego pielęgnuj swoje pasje, dobrowolne poświęcenie się nawet tej niezbyt popularnej otwiera tematy do rozmów a przy okazji imponuje i z automatu podnosi twoją atrakcyjność.

Bądź na bieżąco

Może akurat tak się przytrafić, że będziesz kompletnie zielony w temacie, który jest konikiem twojego obiektu zainteresowania. Biorąc pod uwagę gigantyczną ilość hobby, w które możemy brnąć, to zupełnie naturalne, że nie słyszałeś wcześniej o dialektyce Hegla, a właśnie spotykasz się z zapalonym filozofem.

Nie musisz kurczowo trzymać się fascynacji twojego partnera. Żyjemy w społeczeństwie informacyjnym, a nawet ułamek wtłaczanych nam codziennie informacji otwiera furtkę do rozmowy. Wystarczy śledzić portale informacyjne i przez choćby kilka minut dziennie sprawdzać wieści płynące ze świata. Informacja stanowi źródło wiedzy, więc przy okazji ryzyko, że pasja drugiej połówki cię zaskoczy maleje z każdym przeczytanym artykułem.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Ćwicz z rodziną i znajomymi

Możesz wykorzystać swoich najbliższych jako poligon doświadczalny. Pisanie całych scenariuszów dialogowych to zadanie Almodovara i Jarmuscha, wystarczy, że wybierzesz określony temat, kilka związanych z nim kwestii i czas, przez jaki chciałbyś o nim mówić.

Na koniec poproś znajomego lub członka rodziny o ocenę dyskusji i odbiór twojego zachowania (pamiętaj, że autoocena niemal zawsze różni się od postrzegania nas przez innych ludzi). Dodatkowo niektóre filmy są również żródłem wciągających i inspirujących dialogów, przykładowo w reżyserii dwóch wymienionych wyżej panów.

Średnia

0.0

Oceń mój artykuł

Zobacz także

12 wrzesień 2019
22 kwiecień 2020

Komentarze