Moje TOP 5 kosmetyków do pielęgnacji twarzy i ciała

03 grudzień 2019
Magdalena Magdziarz

Dziś będzie bardzo subiektywnie, ale co mi tam. Zdradzę Wam moje TOP 5 w zakresie pielęgnacji skóry.

W rankingu znajdą się pozycje działające jak koło ratunkowe, być może będzie to idealne rozwiązanie podczas przedślubnych przygotowań.

Pamiętajcie, że bez zadbanej skóry nie ma pięknego makijażu: to prawda stara jak świat. Także Panowie powinni pielęgnować cerę, także znajdą coś dla siebie w moim zestawieniu.

Moje TOP 5 kosmetyków do pielęgnacji skóry

Drink Up Intensive Origins

To niezaprzeczalnie mój faworyt od wielu miesięcy. Ma też swoją nową wersję, która ma bardziej uniwersalną, komfortową formułę.

Kocham tę maskę miłością absolutną za jej moc naprawczą, nawilżanie i ukojenie. Łagodzi podrażnienia, działa niczym balsam. Cudowna moc sprawcza awokado działa te cuda. Przy regularnym stosowaniu widzę poprawę jędrności skóry.

Jak stosować? Dedykowany jest jako maska nocna: aplikujemy na oczyszczoną skórę i pozostawiamy do rana. Nie brudzi pościeli, gdyż ma formułę bogatego kremu. Osobiście używam go na zmianę z inną nocną maską, zamiast kremu. Uwierzcie mi, suchej skórze to nie szkodzi a wręcz przeciwnie. To kosmetyk bardzo wydajny, starcza na wiele miesięcy.

Thirsty Mud Hydrating Treatment Glam Glow

Drugie miejsce w rankingu zajmuje kosmetyk o podobnym działaniu co mój hit marki Origins. Różnia się jednak nieco od siebie.

Glam Glow proponuje odbiorcom silne produkty, o natychmiastowym działaniu. Efekt każdej maski tej marki widać od razu. Podobnie jest w tym przypadku: nakładasz na noc i budzisz się jak nowo narodzona.

Co ważne, są to kosmetyki typu unisex. Mój mąż także z chęcią sięga po nie i nie obawia się coż to za wymysły. Thirty Mud wyróżnia się nie tylko świetnym działaniem, ale i przyjemną konsystencją: coś pomiędzy olejkiem a żelem. No cudo! Do tego pachnie obłednie kokosem.

Extra Eye Repair Bobbi Brown

Kolejny kosmetyk, który nie raz uratował mi nie tyle cztery litery co parę oczu. Z resztą wystarczy poczytać opinie w internetach.

Jest to jeden z nabardziej kultowych kremów pod oczy. Odkąd użyłam po raz pierwszy - zakochałam się. Ma bogata formułę, ale nie obciąża skóry. Wtapia się idealnie, ujędrnia,  nawilża, robi wszystko to czego od niego oczekuję.

Co ważne, bardzo dobrze sprawdza się pod makijaz. To bardzo istotna wskazówka, gdyż często pytacie czemu korektor źle wygląda pod okiem: bo skóra jest za sucha. Nie przerażajcie się ceną, taki krem starczy na bardzo, bardzo długo.

Odżywczy krem nawilżający Classic Cien

Tak, tak, dobrze kombinujecie- to ten z Lidla. Kosztuje grosze a działa cuda.

Cien to bardzo tania marka a kilka produktów przeszło już do historii za swoje super moce. Osobiście polubiłam się z kremem w klasycznej wersji, w ogromnym opakowaniu. To taki tłusty, masełkowaty kosmetyk- idealny na zimową porę.

Teraz, w letnie dni, używam go... na nogi. Nic tak nie koi skóry po deplacji jak on. Do tego pozostawia taką przyjemną warstwę ochronną, dzięki czemu dodaje blasku, znikają zaczerwienienia. Mój luby stosuje go po goleniu, zamiast balsamu. Kocham wtedy dotykać jego skóry...

Myślę, że warto zainwestować te 9 złotych, by osobiście się przekonać, co potrafi :)

Dezodorant brzoskwiniowy La Le

Może wydawać się to dziwne, że na liście top kosmetyków wspominam o dezodorancie. W końcu to dość osobista sprawa.

Ten jednak jest wyjątkowy i uwielbiam go polecać. Sama nabyłam go po rekomendacji mojej koleżanki. To 100% ekologiczny kosmetyk. Skład jest mega prosty: sód, olej kokosowy, olejek eteryczny... Tyle.

Pachnie cudownie, osobiście posiadam brzoskwiniowy i cały dzień czuję subtelny zapach tego owocu. Do tego starcza na wieki a naprawdę zdecydowanie zmniejsza potliwość. Nawet upały mu nie straszne. Zawsze miałam taki problem, że mocne antyperspiranty powodowały u mnie zapychanie węzłów w okolicy pach a ten nie dość, że skuteczny to jeszcze bez skutków ubocznych.

Sposób aplikacji jest dość specyficzny, bo należy wsmarować go jak balsam. Dla mnie to nie problem. Spróbujcie, może okaże się dobrym rozwiązaniem na dzień ślubu.

Dajcie znać, czy znacie te produkty. Może sami używacie? Chcecie więcej takich rankingów? :)

Średnia

5.0

Oceń mój artykuł

Zobacz także

13 sierpień 2018
15 czerwiec 2020

Komentarze