Wręczanie zaproszeń ślubnych - wczoraj i dziś
Jednym z istotnych elementów organizacji wesela, jest wręczanie ślubnych zaproszeń. Zwyczaj ten jest znany od dawna, a choć współcześnie zmienił nieco swoją formę, to wciąż przyszli małżonkowie przed ślubem odwiedzają rodzinę i przyjaciół, zapraszając ich do wspólnego przeżywania tego doniosłego momentu, jakim jest zawarcie związku małżeńskiego.
Jak takie wręczanie zaproszeń ślubnych wyglądało przed laty, a jak wyglądają dziś? Kiedy najlepiej zaprosić gości?
Historia ślubnych zaproszeń
Zaproszenia ślubne były znane już w czasach starożytnych, choć dopiero w okresie średniowiecza zaczęły funkcjonować dwie formy przekazu: osobiste zaproszenie oraz wykonane na pergaminie, często bogato zdobione.
W Polsce, na przełomie XIX i XX w. „sprosiny” gości weselnych miały uroczysty charakter i odbywały się w ogólnie przyjęty w danej okolicy sposób. Z uwagi na to, iż w tradycyjnej społeczności lokalnej w weselu uczestniczyła zwykle cała wieś, były one ważnym przejawem więzi społecznej oraz solidarności grupowej. Zwykle goście zapraszani byli dwukrotnie – na tydzień przed weselem oraz w wieczór przedślubny. Zwyczajowe formy zapraszania były różne, zwykle jednak główną rolę odgrywali tu starszy drużba i panna młoda. Drużba, w odświętnym stroju, konno lub pieszo, sam bądź w towarzystwie pomocnika, odwiedzał kolejne domy i zapraszał na wesele w imieniu państwa młodych oraz ich rodziców. Formę zaprosin stanowiła zwykle wierszowana oracja.
Obchód Panny Młodej miał natomiast potrójne znaczenie: obrzędowe, ekonomiczne oraz społeczne. Aspekt obrzędowy przejawiał się ponawianą w kolejnych domach prośbą o błogosławieństwo, ekonomiczny – zwyczajem obdarzania zapraszającej płodami rolnymi, społeczny – aprobatą związku. Prośba o błogosławieństwo połączona z zapraszaniem na wesele i otrzymywaniem darów w południowo-wschodniej Polsce nazywała się „chodzeniem po wilku”, z kolei na pograniczu mazursko-podlaskim Panna Młoda trzykrotnie chodziła „na ukłony”. Otrzymywane przez Pannę Młodą dary w naturze pomagały urozmaicić ślubne menu. Na Górnym Śląsku zwyczajowo przesyłano do domu weselnego produkty, które starczyć miały na jeden kołacz, zaś w okolicach Siewierza po zaprosinach rozpoczynał się zesypunek, czyli znoszenie darów w naturze przez przyszłych uczestników wesela.
Wręczamy zaproszenia ślubne dziś
Wydawać by się mogło, że w dobie elektronicznych kanałów komunikacji: wiadomości e-mail, sms-ów czy ery mediów społecznościowych, drukowane zaproszenia ślubne odejdą do lamusa. I choć może w przyszłości na ślub będziemy zapraszać tweetując, to współcześnie można zaobserwować powrót do skromnych i delikatnych, a niekiedy nawet ręcznie wykonywanych zaproszeń.
Mimo iż coraz częściej Młoda Para wybiera przekazanie zaproszenia za pośrednictwem poczty tradycyjnej, do czego zmuszają niekiedy odległości geograficzne, to jednak wciąż wiele przyszłych nowożeńców udaje się osobiście z wizytą do przyszłych gości weselnych. Zwykle wizyty te są zapowiedziane, znany jest też ich cel. Podczas wręczania zaproszeń wyraża się ustnie chęć ugoszczenia rodziny i / lub znajomych na swoim ślubie i weselu. W przypadku, jeśli goście nie znają jednego z przyszłych małżonków, należy tę osobę przedstawić jeszcze zanim wręczy się zaproszenie na ślub.
Zaproszenia ślubne powinno się wręczać około trzech miesięcy przed zaplanowaną uroczystością, jednak nie później, niż trzy tygodnie przed ślubem. Umożliwi to przyszłym gościom weselnym zaplanowanie wolnego dnia, zorganizowanie opieki nad dziećmi czy zwierzętami, a także – jeśli istnieje taka potrzeba – zorganizowanie transportu.
Każde zaproszenie powinno być umieszczone w pasującej do niego stylem i formą kopercie, na której znajdują się również imiona i nazwiska osób zapraszanych (najlepiej wypisane odręcznie, starannym pismem). Karta zaproszenia powinna być włożona w ten sposób, by po otwarciu koperty widać było jej wierzchnią część. Należy również pamiętać, żeby wręczana osobiście koperta nie była zaklejona. W przypadku zaproszeń przesyłanych za pośrednictwem poczty, można skorzystać z oferty wielu firm, które oferują już specjalne samoprzylepne etykiety adresowe, do umieszczenia na kopertach.
Wręczając zaproszenia ślubne pamiętajcie, że powinien to być moment uroczysty, zarówno dla Was, jak i dla uhonorowanych gości. Nadając mu odpowiednią oprawę zyskacie przedsmak ślubnej atmosfery.
A zatem… czy zaproszenia już wręczone? Jaką formę wręczania preferujecie? Jak przebiegało to u Was? :)