Huczne wesele czy kameralne przyjęcie dla bliskich?
Lista gości dłuższa, niż sięgający do ziemi welon Panny Młodej, a może skromne przyjęcie bez wielkiego rozmachu? To dylemat, przed którym stoi niejedna Para Młoda. Choć huczne wesele jest wpisane w prawdziwą, polską tradycję, coraz więcej osób rezygnuje z jej kultywowania. Jednak czy taka kameralna weselna impreza może okazać się trafionym pomysłem? To oczywiście zależy. Od czego? Dowiesz się już za moment!
Zalety i wady wesela z rozmachem
Wielkie, tradycyjne, polskie wesela mają swój niewątpliwy urok. Obchodzone z hukiem stają się niezwykle emocjonującym wydarzeniem dla wszystkich gości. Nikt nie czuje się pominięty, a cała, nawet daleka rodzina, wreszcie znajduje znakomity pretekst do wspólnej zabawy. Wszystko jest tak "jak być powinno". Jednak wbrew temu, co mogłoby się wydawać, nie każda para marzy o hucznym weselu na kilkaset osób. Taka impreza to przede wszystkim ogromny wydatek. Nie każdego stać na urządzenie wesela na 200 osób. A nawet, jeśli pozwala na to budżet, Para Młoda może chcieć przeznaczyć go na inny cel - choćby podroż poślubną czy wspólne mieszkanie. Koszta to nie jedyny minus dużego przyjęcia weselnego. Znalezienie sali, która pomieści tak pokaźną liczbę gości, często graniczy z cudem. Nie ma też co ukrywać - czasem z rodziną naprawdę dobrze wychodzi się tylko na zdjęciach. Ba! Niekiedy nawet to stwierdzenie nijak ma się do prawdy. Mówiąc krótko, nie każdy chce bawić się na własnym weselu w gronie wścibskich dalekich ciotek i wujków. W końcu byłoby idealnie, gdyby w tym najpiękniejszym dniu w życiu, nikt nie robił Ci złośliwych uwag, prawda?
Świętowanie w gronie najbliższych
Dla jednych to 5, dla innych 10, a dla jeszcze kolejnych 50 osób. "Grono najbliższych" to pojęcie bardzo względne, jednak dla każdego oznacza w gruncie rzeczy to samo, czyli ukochanych członków rodziny oraz wyłącznie najlepszych przyjaciół. Kameralne wesele ma naprawdę wiele plusów i dlatego ciężko się dziwić, że coraz więcej par decyduje się na takie właśnie rozwiązanie. Mniejsze koszta, łatwiejsza organizacja, swobodniejsza zabawa... to wizja, która brzmi naprawdę kusząco. Przy mniejszej liczbie gości można puścić wodzę fantazji i bez większych trudności zdecydować się na wesele wyjazdowe czy w plenerze. W przypadku kilkuset obecnych zorganizowanie naprawdę oryginalnej imprezy z reguły okazuje się niemożliwe, a do wyboru pozostają jedynie wielkie, eleganckie sale.
Ślub i wesele na miarę marzeń Młodej Pary
Marzenia marzeniami, a życie życiem... Na zdanie "chcemy skromne wesele w gronie najbliższej rodziny i przyjaciół" rodzice Pary Młodej mogą zareagować różnie. Nie ma co ukrywać, często będzie to coś na kształt "ale jak to, nie zaprosicie cioci Krysi i wujka Staszka?". Małe przyjęcia weselne mają wiele zalet, ale wciąż wzbudzają ogromne kontrowersje. Ktoś przecież może poczuć się urażony i pominięty, a w takim przypadku nawet najrozsądniejsze argumenty mogą nic nie zdziałać. Czy wobec tego, dla świętego spokoju, warto zrezygnować z kameralnego wesela na rzecz hucznej imprezy do białego rana? Decyzja zawsze powinna należeć wyłącznie do Pary Młodej, która powinna odpowiedzieć sobie na jedno, ważne pytanie- czy w tym najważniejszym dniu w życiu warto iść na kompromis, tylko po to, by innym było lepiej?
A Wy, jak sądzicie - lepiej urządzić huczne wesele z rozmachem czy postawić na kameralną imprezę w elitarnym gronie najbliższych osób? Dajcie znać w komentarzach, jakie jest Wasze zdanie na ten temat!