Recenzja książki Katarzyny Bujniewicz

17 kwiecień 2018
Katarzyna Bieńkowska

W dniu ślubu każda z nas chce wyglądać wyjątkowo, ale przecież nie tylko wtedy nam na tym zależy! Czasem jednak trudno nam dobrać garderobę czy dodatki, by wyglądać dobrze, nie zawsze też to, co nam się podoba pasuje do naszej sylwetki.

Możemy oczywiście zasięgnąć porady specjalisty, ale pewnie większość z nas uważa to za kaprys, a przed ślubem niepotrzebny wydatek. Postanowiłam więc sprawdzić, czy można odnaleźć lub wykreować swój styl samodzielnie…

Wspomóż się... książką!

Nie zawsze pomoc drugiego człowieka można zastąpić książką, ale skoro organizatorkę ślubu w jakimś stopniu wyręcza poradnik, to może i tym razem się uda…?

Sięgnęłam po książkę „W pogoni za stylem” Katarzyny Bujniewicz, która krok po kroku, etapami pozwala nam poznać swój styl. Najważniejsze natomiast według niej jest docenienie siebie, spojrzenie w lustro łaskawszym okiem, wymienienie głośno swoich pozytywnych cech i tego, co w sobie lubimy.

Zwykle z łatwością komplementujemy innych, jednak dostrzeżenie w sobie plusów oraz przyjmowanie komplementów przychodzi nam z trudnością. Autorka postanowiła zmienić to, namawiając nas do ćwiczeń i przygotowała na nie specjalne miejsce w książce. Plusem tej pozycji są także zdjęcia pokazujące kobiety przed i po metamorfozie, ale również przykłady, zadania, tematy do przemyśleń oraz pytania, które pomagają nam zrozumieć siebie.

Poczuj się dobrze ze sobą, a będziesz tak wyglądała

Pewnie książka nie zastąpi nam człowieka, który spojrzałby na nas wprawnym okiem i ocenił, w czym będziemy wyglądać dobrze, ale z drugiej strony, czy wystarczy nam to, że ktoś wskaże nam odpowiednie ubrania, skoro my nadal będziemy o sobie myśleć, jako o kimś nieatrakcyjnym? Dzięki tej książce mamy szansę zmienić nieco myślenie o sobie, swoim wyglądzie i stylu.

Nie chodzi o to, by wyrzucić wszystko z szafy i kompletować garderobę na nowo, tylko żeby zacząć wybierać to, w czym czujemy się kobieco i komfortowo, a przy tym jest to ponadczasowe i klasyczne. Bo najważniejsze by się nie przebierać! Nie będziesz dobrze wyglądać w sukience, choćby nie wiem jak dobrze leżała, jeśli będziesz się w niej źle czuła. To samo dotyczy szpilek – nawet najpiękniejsze stracą urok, gdy nie będziesz umiała w nich chodzić. Celem autorki jest pokazanie, że kiedy już określisz, w czym dobrze się czujesz i w czym wyglądasz świetnie, to każde zakupy będą prostsze – będziesz dostrzegała tylko to, co jest dla Ciebie odpowiednie.

To na pewno nie jest książka, którą przeczytacie w dwa dni, odmienicie życie i znajdziecie swój styl, jednak jeśli będziecie małymi krokami podążać za autorką i wykonywać kolejne zadania, to macie wielką szansę na zmiany.

Powodzenia!

Średnia

5.0

Oceń mój artykuł

Zobacz także

22 październik 2018
09 luty 2018

Komentarze