Koronki z całego świata

16 styczeń 2018
Anna Żaczek

Nie wiem jak Wy, ale ja nie mogę przejść obojętnie obok witryny sklepowej, gdzie w ekspozycji pokazano koronkowe stroje. Zawsze przyciągają oko - nie tylko damskie - bez względu, czy są to stroje wizytowe, bielizna czy zwykłe ciuchy do pracy. Chyba zgodzicie się ze mną, że koronki w stroju kobiety to coś więcej niż materiał. Dodają stylu, delikatności i przede wszystkim romantyzmu. Choć kojarzą się raczej z uroczystymi okazjami, współcześni dyktatorzy mody wkomponowali je jako dodatek w codzienny strój kobiecy. Obecnie z koronkami łączy się różne faktury, co czasami urasta do kiczu, ale takie są prawa fantazji kreatorów mody. W interesujących nas kolekcjach ślubnych jest to kanon od wielu lat i tak chyba już pozostanie.

Skąd się wzięły koronki?

Geneza nie jest dokładanie znana i spotyka się różnice w datowaniu muzealnych pamiątek. W Europie za kolebkę koronkarstwa uważa się Włochy (XVI w.), skąd powędrowały do Flandrii. Nazwa najczęściej pochodziła od nazwy miasta, gdzie je wytworzono. W tkaninie koronkowej liczyło się zarówno tło, jak i rodzaj nici (bawełniane, lniane, jedwabne), skręt oraz wzór, który w zależności od techniki pozwalał na coraz bardziej finezyjne projekty. Początkowo wykańczano nimi rękawy kobiecych sukni. Im więcej wystawało koronek z rękawa kobiety, tym bardziej świadczyło to o jej zamożności.

Z czasem wprowadzono kilka technik wykonywania koronek, co przyczyniło się do ich upowszechnienia. Wytwarzano je za pomocą specjalnej igły (koronki igłowe), klocków (koronki klockowe), jednego klocka i igły (koronki siatkowe), szydełka (koronki szydełkowe). Przez wieki moda na rękodzielnicze cudeńka nie słabła i z czasem skonstruowano maszyny koronkarskie, które lepiej zaspokoiły potrzeby krawców na całym świecie. Niemniej jednak ręcznie wykonane koronki ceniono bardziej od maszynowych. Zmiany objęły również kolorystykę, obok białych pojawiały się czarne, w późniejszych wiekach również kolorowe. W Polsce wprowadzono je około XVII wieku. Pierwszym miastem, które zasłynęło wytwarzaniem koronek, było Grodno, w XVIII wieku - Żywiec, w XX Koniaków i Podkarpacie.

W czym możemy wybierać?

W Polsce, tkaniny koronkowe na suknie ślubne są na ogół importowane z zagranicy. Koronkowy biznes prześciga się w tworzeniu nowych motywów zarówno florystycznych, jak i geometrycznych. Eksperymenty nie omijają również tiulu, na którym się haftuje. W skrajnych przypadkach odważne panie spowijane w koronki pozbawione tła szokują ciałem, które wyziera spod ażurowej tkaniny.

Nowe trendy:

  • Koronki na tiulu – jako że obecnie dopuszczalne są nie tylko białe suknie ślubne, pojawiły się wstawki z haftami wykonanymi na pastelowych odcieniach tiulu - od mocnego ècru, poprzez brzoskwinię, delikatne błękity i cytrynę.
  • Koronki 3D – trójwymiarowe elementy nakładane na siebie to najsilniejszy tegoroczny trend, który pokochały Panny Młode. Suknie wyglądają jak obsypane większymi i mniejszymi kwiatami w połączeniu z kompozycją delikatnych gałązek.
  • Koronki w stylu „Swarovski” – posiadają połączenie koronki z kryształkami Swarovskiego lub perełkami.
  • Koronki kolorowe - występują w wielu odmianach. Często w jednobarwny tiul wkomponowane są kolorowe hafty w jednej tonacji.  Odmianą tej kompozycji są drobne kwiatowe elementy w dwu lub trzech kolorach. Te z kolei pięknie ozdobią suknie druhen.

Koronki wpiszą się w prawie każdy styl wesela - glamour, romantyczny i nowoczesny. Inspiracji jest wiele... koronki mogą ozdobić górę sukni lub tworzyć rękaw, z gracją rozciągnąć się w długim trenie albo dodać szykowności  krótszej sukience, a w zimowej porze stowrzyć dodatkowe wierzchnie okrycie. Czy już wiecie jaką wersję wybrać?  

Średnia

3.6

Oceń mój artykuł

Zobacz także

Komentarze