Walentynki - oklepane święto czy urocza tradycja?

13 luty 2020
Martyna Dziedzic-Kamińska

Walentynki – święto zakochanych przypadające na dzień 14 lutego. Skąd się wzięło? Zwyczaj ten sięga czasów średniowiecza i pochodzi z Europy Zachodniej i Południowej. Tak naprawdę jest kilka teorii pochodzenia tego święta. Z pewnością chodzi m.in. o Dzień Płodności i Macierzyństwa obchodzony 14 lutego w Rzymie.

Tamtejsze święto polegało na tym, że każda wolna kobieta pisała swoje imię na kartce, a następnie wrzucała ją do dzbana, z którego kawalerowie losowali. Nazwa święta niewątpliwie wywodzi się też od Świętego Walentego.

Dzień Zakochanych dotarł do Polski znacznie później niż do krajów zachodnich, a popularność zyskał w latach 90. XX wieku.

Obchodzić go czy nie? Oto jest pytanie…

 

Argumenty za tym, żeby obchodzić Walentynki

Okazja do zrobienia prezentu

To bardzo pozytywne święto, bo skłania do celebrowania miłości, pięknego uczucia. Uczucia, które łączy dwojga ludzi, dlaczego więc w tym wyjątkowym dniu nie okazać zainteresowania naszą drugą połówką? To okazja by na chwilę zwolnić w tym zabieganym świecie – wybrać się na kolację, do kina lub zrobić sobie domowy maraton filmowy z winem. Mały gest, a z reguły cieszy. A może jakiś drobny upominek? Kwiaty dla kobiety, ulubione czekoladki dla mężczyzny? Z pewnością takie rzeczy wywołają uśmiech. Są sygnałem dla drugiej osoby, że o niej pamiętamy, że jest dla nas ważna.

Oczywiście Święto Zakochanych, nie musi przejawiać się w materialnych rzeczach. Czasem to drobny gest – przytulenie i wyznanie miłości, zrobienie obiadu, posprzątanie. Czasem nasze połówki potrzebują takich gestów. Jeśli nie przepadacie za typowymi walentynkowymi prezentami, możecie np. wybrać się do muzeum lub na wystawę fotograficzną będzie to bardzo oryginalna forma spędzenia czasu we dwoje.

Łatwa sprawa

Chyba zgodzicie się ze mną, że taka okazja nie wymaga od nas wielkich poświęceń. Kwiaty można kupić w drodze z pracy do domu, czekoladki w pobliskim sklepie. W domu wręczamy podarek, szepczemy do ucha: kocham Cię.

To doskonały sposób na wyznanie miłości, chwila bliskości, o której często w życiu codziennym zapominamy.

Pokaż, że kochasz

Kiedy jesteśmy w związku chcemy pokazywać sobie nawzajem jak nam na sobie zależy. To normalne, chcemy by nasza ukochana osoba czuła się doceniona, chcemy by było jej dobrze i miło. Między innymi niech ten wyjątkowy dzień będzie okazją do działania w tym kierunku.

W święto miłości po raz kolejny podkreśl, że liczy się tylko ona, niech czuje się ważna i kochana.

Idealny czas na deklaracje

Walentynki budują wyjątkowy nastrój, który często udziela się partnerom i jest okazją do wyznania miłości po raz pierwszy, napisania listu do ukochanej osoby lub zdecydowania się na oświadczyny.

Jednym słowem to dobry czas na poważne kroki i decyzje.

Powody, dla których nie warto obchodzić Walentynek

Biznes i zysk przede wszystkim!

Co roku już pod koniec stycznia zewsząd atakują nas informacje o Walentynkach. Reklamy w radiu dotyczące wydarzeń przewidzianych na ten dzień, Facebook wyświetla propozycje walentynkowych menu okolicznych restauracji, w telewizji pokaz promocji, z których skorzystać by zadowolić drugą połówkę, a w witrynach sklepowych – misie, serduszka, bielizna, słodkości…

To potężny biznes, wszystko nastawione na zysk, na złowienie klienta.

Przesyt

Całość zamiast wywoływać pozytywny nastrój, może przytłoczyć. Odczytujemy to jako namawianie do świętowania miłości, a nikt z nas nie lubi działać pod presją otoczenia.

Walentynki to bardzo intymne święto, a przez całą otoczkę zaczyna robić się masowe.

Nie nasza tradycja

Święto Zakochanych kojarzymy głównie ze Stanami Zjednoczonymi, a mówiąc o nich mamy w głowie myśl o wielu komercyjnych i komiksowych świętach. Nie każdy jest więc zwolennikiem obchodzenia Walentynek.

Niektórzy uważają je za proces amerykanizacji społeczeństwa. Mamy tyle swoich ważnych dni w roku, że powinniśmy skupić się na nich.

Presja wobec singli

Ten dzień zdecydowanie należy do par. Single najchętniej zaszyliby się w domu by nie być narażonymi na to całe „przedstawienie”. Ze względu na atakującą czerwień z witryn, dominację romantycznych play list w radiu, 14 luty dla osób żyjących w pojedynkę nie jest łaskawy. Świat w tym dniu bez względu na to, czy osoby samotne szukają drugiej połówki czy są po rozstaniu czy z wyboru solo, każe im kogoś pokochać. Myślę, że nie nastraja ich to pozytywnie. Wszystko w ten dzień reklamowane jest „dla dwojga” i cały świat zapomina, że nie zawsze funkcjonuje się w duecie.

Nie wiem jakie są statystyki, ale mogę przypuszczać, że Walentynki mają tyle samo zwolenników, co przeciwników. Jak przy każdym święcie, każdy z nas decyduje sam o jego obchodzeniu bądź nie. Robiąc krótką sondę wśród rodziny i znajomych, na pytanie czy obchodzą Walentynki odpowiedzieli tak. Jest to indywidualna decyzja każdej osoby, pary. Postępujcie zgodnie z sobą, nie róbcie niczego pod publikę, bo wypada, bo powinniście, bo znajomi świętują.

Pamiętajcie jednak o miłości. Tak ważnej dla każdego z nas, bez względu na miejsce zamieszkania i obecne czasy. W zabieganym życiu często zapominamy jak ważne jest to uczucie, jak ważna jest dla nas druga osoba. 14 luty – Dzień Zakochany niech będzie chociaż chwilą zadumy nad tym tematem.

Walentynki już jutro. Macie jakąś niespodziankę dla swoich drugich połówek czy może nie obchodzicie tego święta? :)

Średnia

5.0

Oceń mój artykuł

Zobacz także

16 kwiecień 2020
25 grudzień 2018

Komentarze