Przejazd swoim samochodem do ślubu - czy to ma sens?
Obniżanie kosztów własnego ślubu jest bardzo dobrym pomysłem, który zazwyczaj okazuje się strzałem w dziesiątkę. Często cena zorganizowania wesela jest zaporowa, a dodatkowe koszty - zabójcze dla domowego budżetu.
Ci bardziej kreatywni nowożeńcy często znajdują możliwość dodatkowego oszczędzania, a z wielu z nich zdecydowanie warto skorzystać. Poznaj temat samochodu ślubnego, którym może się stać...Twój własny pojazd!
Musisz jednak podjąć kilka kroków, aby ten pomysł odpowiednio dobrze zrealizować.
Zadbaj o lakier i szyby
Nie ma nic gorszego z wyglądu niż samochód, który ma za sobą wiele tygodni lub nawet miesięcy życia bez jakiegokolwiek postoju na myjni. Brud i zanieczyszczenia przyklejone do każdej części karoserii oraz setki zabitych owadów czy wreszcie zaschnięte krople wody usuwają z samochodu połysk na rzecz matowej i nieregularnej, a przy tym niezbyt atrakcyjnej powierzchni.
Przed własnym ślubem zdecyduj się na przeprowadzenie prawdziwego car-spa. Zadbaj o lakier i dokładnie go wymyj profesjonalnymi środkami, w tym nierysującą gąbką oraz szamponem przeznaczonym tylko i wyłącznie do samochodów. Po umyciu, dobrze osusz lakier i szyby ręcznikiem z mikrofibry (nie pozostawia na powierzchni paprochów) i wytrzyj go do sucha. Pominięcie tego kroku skutkuje powstawaniem zacieków i plam.
Po wysuszeniu, zastanów się nad zastosowaniem glinki, która ma jedno, lecz bardzo istotne działanie - usuwa z lakieru zabrudzenia trwałe i bardzo trudne do usunięcia. Są to między innymi plamki asfaltu, wbite kamyczki, uporczywe cząsteczki robactwa czy inne tego typu “rewelacje”.
Wywoskuj auto!
Prawdziwy połysk na lakierze nie powstaje sam znienacka - trzeba go stworzyć. W sklepach motoryzacyjnych znajdziesz tysiące dobrej jakości wosków, które po prawidłowej aplikacji będą w stanie dać na lakierze efekt lustra.
Pamiętaj jednak o ważnej kwestii - woskowanie auta to praca na kilka godzin, a nie kilka minut.
Zastanów się nad poprawkami
Czasami nawet niewielkie uszkodzenia lakieru są bardzo widoczne i zwracają na siebie zbyt dużą uwagę. Warto je usunąć!
Często są to dziurki, aż do gołej blachy powstałe wskutek uderzenia kamyczkiem lub ubytki lakieru na drzwiach po bliskim kontakcie z drzwiami mniej uważnego kierowcy samochodu stojącego obok nas na zatłoczonym parkingu...
W sklepach znajdziesz zestawy naprawcze w postaci preparatu przypominającego lakier do paznokci. Wystarczy go nałożyć wykałaczką i problem z głowy. Przynajmniej z dalszej odległości mankamenty i drobne niedoskonałości nie będą widoczne. Często emblematy są brzydkie i wyblakłe, zastanów się nad ich wymianą na nowe. Zazwyczaj koszt takiej “zabawy” zamyka się w kwocie kilkunastu złotych.
Zwróć uwagę na felgi i wnętrze
Felgi to tak, jak obuwie na ślub - muszą być czyste i perfekcyjnie utrzymane. Warto zatem o nie idealnie zadbać i doczyścić z wszelkich zabrudzeń. Do tych najbardziej uporczywych należy między innymi osad z klocków hamulcowych oraz cząsteczki asfaltu.
Na szczęście felgi można dość mocno szorować, a usunięcie zabrudzeń nie stwarza zbyt dużych problemów. Jeśli jednak wyjdą na wierzch większe mankamenty - zakryj je podobnie do ubytków na lakierze.
Czy w ogóle warto jechać do ślubu własnym autem?
Zdecydowanie tak! Ślub ma być przyjemny, a wydawanie zbyt dużych funduszy na samochód do ślubu z pewnością do przyjemnych nie należy. Pokaż innym gościom, że uwielbiasz swój samochód, pokaż go rodzinie oraz bliskim, lecz wcześniej zadbaj o jego prezencję.
Z pewnością każdy gość z chęcią wytknie Ci ubytki czy problemy na lakierze lub brudne felgi - nie pozwól im na to.
No i baw się dobrze - to najważniejsze :)
Wasz Adrian