Przejmij inicjatywę, czyli o tym, dlaczego nadal nie masz partnera

11 styczeń 2019
Anna Żaczek

Na ogół nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak często ulegamy schematom. Gdy trudno wejść w jakikolwiek związek lub gdy kolejne się rozpadają, izolujemy się od innych bez szukania przyczyny.

Czy wyjście z własnej strefy komfortu zmieni coś w naszym życiu?

Pułapka schematów - co to takiego?

Schematy poznawcze sprawiają, że dzięki nim poznajemy świat i zdobyte wiadomości „katalogujemy” w swoim umyśle. Za ich sprawą potrafimy zinterpretować sytuację, w której się znaleźliśmy i wiemy, jak się zachować. Jest to bardzo pozytywna umiejętność, prowadząca do rozwoju człowieka, ale czasami podążająca również w złym kierunku.

Zobrazuje to następujący przykład. W jednym z eksperymentów psychologicznych grupę kobiet odizolowano w kilku pomieszczeniach. Następnie do ich pokojów wchodzili losowo wytypowani mężczyźni. Zadaniem kobiet było wybranie tylko tych mężczyzn, którzy najbardziej im się podobali. Kobiety wskazywały ten sam typ urody, zachowania, sposób bycia, które już był im wcześniej znany.

Potwierdzało to teorię, że schematy zależą w dużej części od relacji obserwowanych w dzieciństwie oraz doświadczeń wyniesionych z poprzednich związków. Schematy przeradzają się w pułapkę, kiedy nie potrafimy wyjść z bezpiecznych doświadczeń lub mamy tak przykre scenariusze, że boimy się kolejnych trudnych relacji.

Pułapki skrajności

Każdy z nas zapewne znajdzie wokół siebie co najmniej kilka dziewczyn lub mężczyzn, którzy - nie wiedzieć czemu - mają problemy w wyborze partnera. Postrzegamy ich jako ludzi samotnych z wyboru lub wygodnickich, karierowiczów, nieudaczników. Nurtuje nas pytanie – dlaczego mając tak wiele atutów, nie zakładają rodziny? Pewne wyjaśnienie znajdziemy w psychologii.

Psychoanalitycy zwracają uwagę na dwa rodzaje osobowości mające problemy z odnalezieniem partnera życiowego. Są to osoby nieśmiałe, które sparaliżowane wyimaginowanym strachem o wielu obliczach, nie potrafią wykazać inicjatywy w poszukiwaniu partnera. Skrajne zachowania wykazują osoby, które sprawiają wrażenie niedostępnych i zadufanych w sobie, oczekujących na zdobycie ich.

Każda z tych osób uległa pułapce schematów. Pierwsza wychowała się prawdopodobnie w rodzinie, gdzie nie było za wiele miłości między rodzicami ani zaufania. Zabrakło wsparcia dla niej ze strony rodziców, sama nie potrafiła doceniać swoich umiejętności, zaniżona samoocena dokończyła dzieła. Jeśli sama nie jestem nic warta, tym bardziej nie znajdę partnera, a jeśli nawet kogoś poznam, to nie będę umiała mu zaufać. Jeśli zaufam, to może on mnie nie doceni. Jeśli tak ma być w mojej rodzinie, jak między rodzicami, to wolę zostać sama – tak myśli o sobie. Kolejne „jeśli” blokują jakąkolwiek inicjatywę ze strachu przed przyszłością.

Osobowość skrajna, czyli otwarta, ale przy tym pewna siebie, wymagająca i oczekująca, że to ktoś będzie walczył o nią - taki niezdobyty bastion - jest po prostu odpychająca przede wszystkim dla takich facetów, co to mówią, że nie są „wojownikami”. Często za „murem do niezdobycia” kryje się strach przed odrzuceniem, również opartym na doświadczeniach z dzieciństwa, z obserwacji bliskich, z odrzucenia w młodości. Ta osobowość stawia wiele wymagań, nie zawsze realnych, ale tworzących wiele schodów, które partner musi pokonać. Często też wchodzi w związki, które trwają tylko na etapie fascynacji (podoba mi się jego twarz, fajnie się ubiera, zabawne ciacho, fajny na wspólne wypady w gronie przyjaciół). Nie składa deklaracji, nie buduje bliskości, ale stawia wymagania, a gdy druga strona nie jest w stanie ich spełnić, kończy znajomość.

Przejmij inicjatywę!

Wyjście z inicjatywą nie ma nic wspólnego z przejęciem władzy nad partnerem ani walką płci. W kontekście przedstawionych tu osobowości - to rada przede wszystkim dla nieśmiałych, ale również dla tych, którzy zmieniają ciągle partnerów. W stałych i nieco nudnych związkach - to remedium na rutynę. Po co nam inicjatywa? Jak się przełamać, aby wyjść do płci przeciwnej?

Przejęcie inicjatywy pozwoli na wyjście ze schematu i ze swojego bezpiecznego gniazdka. Nie jest to proste i wymaga wielu ćwiczeń. To szereg codziennych działań, na które składa się przyjrzenie się swojemu ciału, ubiorowi, zachowaniu w stosunku do innych. Warto wyszukać pozytywne rzeczy w sobie, uświadomić to, w czym jesteś dobra/y, zmienić coś w tym, czego nie akceptujesz – może to być fryzura, może sposób zachowania, reakcje. Codziennie mów sobie przynajmniej jeden komplement. Zrób listę osób, z którymi chciałabyś się spotkać (siedząc w domu, nikogo nie poznasz, chyba że poprzez Internet, ale i wówczas trzeba stanąć „twarzą w twarz”). Może to być wyjście do kina, na kolację lub spacer. Sprawdź, jaką przyjemność sprawia bycie z kimś Ci dobrze znanym, potem wyjdź z inicjatywą i zaproś mniej znanego kolegę/ koleżankę na niezobowiązujące spotkanie.

Gdyby coś nie wyszło, nie możesz się cofać! Daj drugą szansę sobie i drugiej osobie. W kolejnych etapach przyjdzie czas na bardziej intymne i odważne spotkania, które staną się coraz łatwiejsze. Nie buduj negatywnych scenariuszy przed spotkaniem, pozwól sobie na spontaniczne reakcje. Zrób coś, na co nie miałeś nigdy dość odwagi, aby to zrobić.
W stałych związkach „wyjście z inicjatywą” z pewnością pozwoli na ożywienie związku.

Zapamiętaj! Wyjście z inicjatywą ma na celu:

  • nauczenia się czerpania radości z kontaktów z innymi ludźmi;
  • nie dominację, ale poczucie, że masz kontrolę nad swoim życiem i swoimi oczekiwaniami;
  • udowodnienie sobie, że jesteś wartościową osobą, jesteś atrakcyjna/y;
  • doświadczenie przyjemności z podejmowania decyzji i okazywania komuś uczucia.

 

Szczęśliwe związki tworzy się nie przez przypadek. Tylko wytrwała praca obydwojga partnerów przyniesie skutek. Jeśli jesteś osoba bierną i tylko czekasz na to, by być adorowaną i „wyhaczaną” przez wspaniałych facetów, nie osiągniesz wiele...

Zainwestuj w siebie i wyjdź z inicjatywą. Uwierz w to, że facet również czasami czeka na aktywność z Twojej strony!

Średnia

4.2

Oceń mój artykuł

Zobacz także

30 styczeń 2020

Komentarze