Jak wygląda zawarcie ślubu z osobą niewierzącą?

15 lipiec 2018
Magdalena Gitler

Czy ślub kościelny z osobą niewierzącą jest możliwy? To pytanie zadaje sobie wiele osób, których partnerzy są ateistami.

Zdarza się, że w takiej sytuacji para zawiera związek i legalizuje go w świetle prawa w Urzędzie Stanu Cywilnego, gdzie nabiera on mocy prawnie wiążącej, a na jego zawarcie nie ma wpływu wyznawana wiara, jednak gdy ktoś jest bardzo wierzący, zależy mu na tym, żeby zawrzeć związek również w kościele. Co wtedy?

Dyspensa

Ślub z osobą niewierzącą w prawie kanonicznym definiowany jest jako kategoria ślubów mieszanych, w której mieszczą się: „Małżeństwo katolika z osobą nieochrzczoną” lub „Małżeństwo katolika z osobą, która została ochrzczona w Kościele katolickim, ale która notorycznie porzuciła wiarę katolicką” oraz „Małżeństwo katolika z niekatolikiem ochrzczonym poza Kościołem katolickim; należy również rozróżnić „Małżeństwa z wiernymi niekatolickich Kościołów Wschodnich i małżeństwa z wiernymi Kościołów Reformowanych”. Nas interesują jednak dwa pierwsze przypadki.

Pomimo wielu wątpliwości zawarcie związku małżeńskiego katolika z osobą niewierzącą jest możliwe, jednak jest potrzebne do tego zezwolenie kompetentnej władzy. O takie pozwolenie, czyli dyspensę para ubiega się u ordynariusza miejsca (biskupa parafii), przez duszpasterza strony katolickiej załatwiającego z nią wszelkie przedślubne formalności.

Żeby móc uzyskać takie zezwolenie niezbędne jest spełnienie kilku warunków.

  • Strona katolicka musi oświadczyć, że jest gotowa odsunąć od siebie niebezpieczeństwo utraty wiary i złożyć przyrzeczenie, że zrobi wszystko, aby dzieci zrodzone ze związku zostały ochrzczone i wychowane w Kościele katolickim.
  • Druga strona musi być powiadomiona o składanych przez stronę katolicką przyrzeczeniach, a obydwie osoby muszą być pouczone o charakterze oraz istocie małżeństwa. Taka rozmowa odbywa się zawsze, gdy para decyduje się na wstąpienie w związek małżeński, jednak w takim przypadku nacisk położony na istotę i wagę sakramentu będzie jeszcze większy.
  • Osoba, która chce zawrzeć małżeństwo ze stroną katolicką, powinna złożyć też zobowiązanie, że nie będzie utrudniała współmałżonkowi wypełniania praktyk religijnych, ani przeszkadzała, by dzieci zostały ochrzczone i wychowane w Kościele katolickim. 

Kwestie formalne przed ślubem

Osoba niewierząca ma obowiązek uczestniczenia razem z partnerem lub partnerką w naukach przedmałżeńskich, nie musi jednak przystępować do spowiedzi przedślubnych.

Żeby uzyskać samo zezwolenie, o które będzie starał się w imieniu pary duszpasterz, trzeba wystosować prośbę, która powinna zawierać dane personalne nupturientów, krótką charakterystykę religijności lub światopoglądu każdej ze stron, nazwę wspólnoty religijnej strony niekatolickiej (jeśli do jakiejś należy) oraz trudności, jakie się pojawiają. Do prośby należy dołączyć egzemplarz złożonych przez stronę katolickiej zobowiązań z podpisem strony niekatolickiej, który poświadcza, że zapoznała się z nimi i przyjęła do świadomości.

Jak wygląda ślub?

Ślub mieszany odbywa się z zachowaniem formy liturgicznej, w obecności kapłana oraz dwóch świadków zwykłych. Jest to jednak forma skrócona, bez mszy świętej, a strona niewierząca podczas przysięgi nie wypowiada po prostu słów „Tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący w Trójcy Jedyny i wszyscy święci”. Jeśli jest to ślub konkordatowy, a ksiądz, tak samo, jak w przypadku ślubu dwóch wierzących osób ma obowiązek przesłać dokumenty do Urzędu Stanu Cywilnego.

Ślub z osobą niewierzącą jest możliwy do zawarcia. Możecie się spodziewać, że księża będą Was próbowali odwieść od tego zamiaru, co jest uzasadnione nauką Kościoła. Taki związek może bowiem wystawić na próbę wiarę katolika, zwłaszcza jeśli nie jest ona mocno ugruntowana. Jednak jeśli bardzo zależy Wam na zawarciu związku małżeńskiego, na pewno będziecie w stanie rozwiązać wszystkie problemy i  przejść przez formalności.

Średnia

4.0

Oceń mój artykuł

Zobacz także

14 czerwiec 2018

Komentarze

Każdy ksiądz, do którego zwracaliśmy się z prośbą o ślub osoby wierzącej z niewierzącą (ochrzczoną), sugerował przyjęcie bierzmowania przez ateistę wbrew jego poglądom. Księdzom się dobrze żyje i za marny grosz (1000 zł za ślub) nie będą łazić i "boksować się" w Kurii o zgodę biskupa. W teorii więc istnieje taka możliwość, w praktyce :) ksiądz namawia do przyjęcia "świętego" sakramentu osobę, która nie powinna go przyjmować.
~G. 03 wrzesień 2020 16:01 odpowiedz