Szybki i prosty przepis na zapiekankę ziemniaczaną
Jeśli nie macie pomysłu na obiad, dopadł Was gorszy dzień i nie chcecie w zimową pluchę wychodzić z domu po zakupy, to przepis idealny dla Was!
Wystarczy, że macie w domu: ziemniaki, cebulę, ser żółty i śmietanę. Przepis napewno jest znany niejednej osobie, choć nieukrywam, że ja tę zapieknakę miałam okazję spróbować dopiero na wakacjach w Szwajcarii, ponieważ tam " kartoffelgratin" jest bardzo popularne. Podana niżej ilość powinna wystarczyć na średniej wielkości naczynie żaroodporne, ale w zależności od tego jakie posiadacie w domu, możecie zmniejszyć odpowiednio ilość składników.
Zarezerwujcie sobie około 45 minut na przygotowanie zapiekanki i godzinkę na jej upieczenie.
To co, zaczynamy? :)
Składniki:
- 600g ziemniaków
- 5 dużych cebul
- 250g sera żółtego (może być raclette albo pikantny)
- 500ml śmietany 30%
- masło klarowane
- sól i pieprz, ewentualnie przyprawa do ziemniaków
Przygotowanie zapiekanki ziemniaczanej
1. Cebulę pokrój w cienkie plasterki i podsmaż na maśle klarowanym do zeszklenia. Dodaj sól i pieprz.
2. Surowe ziemniaki obierz i pokrój w cienkie plasterki (ja używam specjalnej tarki do plasterków).
3. Dno naczynia podlej trochę śmietaną i rozłóż nieco cebulki.
4. Następnie przykryj cebulkę plasterkami ziemniaków, aby powstała z nich grubsza warstwa.
5. Ziemniaki polej obficie śmietaną, posyp solą i pieprzem i układaj kolejne warstwy zgodnie z tą kolejnością : śmietana, sól, pieprz, cebula, ziemniaki itd do momentu, aż u samej góry nie zostanie warstwa ziemniaków polana jedynie śmietaną.
6. Przykryj zapiekankę folią aluminiową i wstaw do piekarnika nagrzanego na 180 stopni na 45 min. Po tym czasie zobacz, czy ziemniaki już zmiękły. Jeśli tak, rozłóż grube plasterki sera na górę i piecz bez folii aluminiowej do momentu, aż ser się nie roztopi, zarumieni i powstanie chrupiąca skorupka.
Powyższy przepis jest „zapiekankową bazą” i wersją dla wegetarian, natomiast możecie również sami kombinować ze smakami i między warstwami rozłożyć podsmażony wcześniej boczek, brokuły czy szpinak.
Koniecznie dajcie znać, jakie warianty udało Wam się zrobić i które są Waszymi faworytami. Smaczego ! :)