Czy w branży ślubnej można się zestarzeć?
Klient branży ślubnej to obecnie osoby w wieku pomiędzy 25-29 lat, jak wskazują dane dotyczące „Małżeństwa i dzietności w Polsce”, wydanej przez GUS broszury z 2015 roku.
Jeśli macie ochotę poczytać więcej na ten temat - zachęcam: https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ludnosc/ludnosc/malzenstwa-i-dzietnosc-w-polsce,23,1.html
Niestety, nie dotarłam do danych mówiących o tym jaka jest średnia wieku przedsiębiorców w branży ślubnej. A szkoda, bo mam wrażenie, że jest to branża w której królują osoby w podobnym wieku do par zawierających małżeństwa.
Mam wrażenie, że młodość króluje na weselnych salonach. I tu mam też na myśli młodość duchem, bo znam mnóstwo osób w różnym wieku, która w branży siedzi od wielu lat i nadal potrafi dotrzeć swoją ofertą do młodej klienteli. A nie jest to łatwe, bo w tej branży trzeba być nie tylko ofertę dopasowaną do oczekiwań rynku, ale i świetnie dogadywać się z klientami. A Ci, ponieważ są coraz młodsi, nierzadko wolą wybierać i te firmy, z którymi nadają na tych samych falach.
Czy zatem można zestarzeć się w branży ślubnej? Uważam, że tak. To następna przyczyna problemów w utrzymaniu firmy w branży ślubnej zaraz po wypaleniu się w danym zawodzie. O tym jak się nie wypalić napiszę kiedy indziej, a dziś chcę zainspirować Was do tego, by pozostać na rynku tak długo jak tylko starczy Wam sił.
Jak pozostać na czasie, by nie stracić klientów?
Często mam okazję rozmawiać z różnymi osobami z branży na temat funkcjonowania w obecnych czasach na rynku. Całkiem niedawno bardzo prężna firma przyznała, że powinna zacząć docierać różnymi sposobami do tych najmłodszych klientów. Chociaż nadal ta firma jest na fali, to jej szefostwo już wie, że niebawem może się to skończyć. Dlaczego?
Konkurencja jest młodsza, klienci zaczynają mówić już na „pan/pani”, a nie na „ty” i generalnie czuć różnicę wieku. To wszystko może mieć wpływ na to, że za chwilę młodzi klienci przestaną widzieć starych graczy na rynku, jeśli ci nie znajdą sposobu jak trafiać do swoich klientów.
Właśnie ta rozmowa natchnęła mnie do tego, by przemyśleć co można zrobić, by nie wypaść z gry.
Poniżej przedstawiam kilka sposobów, by utrzymać się na fali sukcesów i być nadal widocznym dla swojego docelowego klienta.
Obserwuj konkurencję, szczególnie młodą
Samo obserwowanie nie wystarczy, jeśli nie będziemy analizować tego, co ta konkurencja wyczynia. Sprawdźmy gdzie się reklamują, jak się komunikują i co mają w swojej ofercie.
Może okazać się, że nie mają wcale tak wiele do zaoferowania, ale znają się na sprzedaży siebie i swoich produktów.
Sprawdźmy, co robią.
Czy ich oferta jest konkurencyjna?
Co zawiera? Czy mają coś, czego Twoja firma nie ma? Czy to są produkty lub usługi, o które zaczynają wypytywać Twoi klienci?
Czy są obecni w mediach społecznościowych?
Co w tych mediach zamieszczają? Czy pokazują siebie i swoją pracę? Czy robią coś co sprawia, że wyróżniają się na rynku?
Czy współpracują, np. z blogerami i influencerami?
Czy sięgają po nowoczesne metody reklamy?
Czy jeżdżą na targi, a jeśli tak - to gdzie?
A może sami tworzą jakieś wydarzenia branżowe?
Jak się komunikują z klientami?
Jakiego języka używają? Co piszą o sobie? Jak piszą?
Przeanalizuj to co robi konkurencja i skonfrontuj z tym swoje działania
Słuchaj swoich klientów
To oni powinni pomagać tworzyć Twój biznes. Podobno bez dobrego słuchania klientów i dobrej obserwacji konkurencji można zapomnieć o sukcesie firmy.
Dlatego zamiast denerwować się, że kolejna klientka pyta o suknie w kolorze brzoskwiniowym - może warto zainwestować w jeden taki model?
Co o Tobie mówią czy piszą Twoi klienci?
Jeśli wychwalają Cię za poziom obsługi, szybkość działania, nietuzinkowe pomysły to zastanów się, czy wykorzystujesz to w sposobie komunikacji? Czasami warto wprowadzić takie rekomendacje do opisów na stronie, by pokazać to co robisz oczami klienta.
A jeśli są jakieś negatywne komentarze - to może warto sprawdzić czego dotyczą i spróbować wyciągnąć wnioski na przyszłość?
Posłuchaj co mówią o konkurencji
Dzięki takim informacjom możesz dowiedzieć się tego, czego nie da się znaleźć na stronie www konkurencji.
Wysłuchaj próśb i pragnień klienta
Może Ci się wydawać, że jesteś na rynku już tak długo, że masz wszystko co tylko klient sobie zamarzy. Taka postawa może doprowadzić do tego, że jest się głuchym na wołanie swojego klienta.
Warto nastawić ucha i sprawdzić czy faktycznie Twoja oferta ma wszystko, czego klient potrzebuje?
Zatrudnij do firmy młodych pracowników
Kto najlepiej zrozumie młodych ludzi? Młodzi ludzie. Dlatego warto zatrudnić do pracy kogoś w wieku klienta docelowego. Jest duże prawdopodobieństwo, że taka osoba będzie dobrze zorientowana w tym, co dzieje się na rynku, gdzie warto być, co jest trendy a co passé, etc.
Nowa osoba w firmie potrafi także świeżo spojrzeć na ofertę, na usługi i stwierdzić czy są one dopasowane do oczekiwań młodego klienta czy nie. Warto korzystać z takiej wiedzy. Jak się jest długo w jakieś branży to czasem trudno o dystans.
Zatrudnij ekspertów
Warto korzystać z firm zewnętrzych, które mogą nam pomóc utrzymać firmę na rynku. Np. agencje seo, agencje reklamy, które pomogą dopasować kanały komunikacji z klientem.
Możesz także skorzystać z ofert szkoleń np. z prowadzenia mediów społecznościowych. Warto, by eksperci rzucili okiem na Twoją firmę i powiedzieli czy warto coś zmieniać czy nie.
Odśwież markę
Nowe logo, nowoczesna strona www, remont w salonie to podstawa w tworzeniu nowoczesnego wizerunku. To, że firma ma wiele lat powinno być jej atutem, ale nie musi być to widoczne po stronie sprzed 10 lat.
Wszystko się starzeje, także logo, które kiedyś wybieraliśmy godzinami ze sztabem grafików czy strona www, która powinna być naszą wizytówką w sieci.
Chcesz być na czasie? Musisz o to zadbać!
Czy Coca-Cola się starzeje? Absolutnie nie. Za tą marką stoją setki osób, które dbają, by kolejne pokolenia młodych (i nie tylko) sięgały po ten napój.
Bądź taką colą. Jak widzisz, nawet taka marka potrzebuje być na czasie. A co dopiero mała firma. Powodzenia!