Pomoc rodziców w organizacji ślubu - przekleństwo czy błogosławieństwo?
Ślub i wesele to dla Narzeczonych wielkie przedsięwzięcie. Mówi się, że to jeden z najbardziej stresujących momentów w życiu. Należy zwrócić uwagę, że to również ważne wydarzenie dla rodziców. Ich dziecko wyfruwa z gniazda i zakłada własną rodzinę.
Niewątpliwie jest to dla nich podniosły moment, który wiąże się z niemałymi zmianami również w ich życiu. Jak zaangażować rodziców w przygotowania albo delikatnie zasugerować powściągliwość w trakcie organizacji ślubu i wesela?
Rodzic wie lepiej
Wasi rodzice ślub mają już za sobą, więc doświadczeni sytuacją chcieliby udzielić złotych rad i uczestniczyć w przygotowaniach. Prawda jest taka, że w przeciągu tego czasu trendy poszły na przód i ślub mimo, że z nazwy wciąż brzmi tak samo, to jego organizacja wygląda nieco inaczej. Kluczem do porozumienia w tej sprawie jest przede wszystkim rozmowa. Usiądźcie razem na spokojnie przy herbacie i powiedźcie o planowanym scenariuszu Waszej uroczystości. Wysłuchajcie też rodziców. Poczują się ważni, okażecie im szacunek.
Jeśli Wasze zdania się różnią, przedstawcie swoje argumenty, podkreślcie, że to Wasz dzień i chcecie zaryzykować. Ślub to Wasz dzień, jesteście jego głównymi bohaterami. toteż w pierwszej kolejności to Wasze plany i pomysły powinny być brane po uwagę. Być może uda się wypracować wspólnie jakiś kompromis.
Pamiętajcie, że rodzice chcą dla Was jak najlepiej, nie mają złych zamiarów, a ich zaangażowanie wynika z troski. Jeśli chcecie ich pomocy – jasno to powiedźcie, poproście, jeśli jest przeciwnie – również o tym zakomunikujcie. Sytuacja będzie jasna i unikniecie wszelkich nieporozumień :)
Rodzic, który nie wtrąca się do planowania wesela
Zdarza się, że rodzice w ogóle nie angażują się w przygotowania ślubno-weselne. Nie pytają na jakim etapie są prace, czego brakuje, a co już macie załatwione. Jedyna informacja jaką chcieliby uzyskać, to gdzie odbędzie się zabawa i ilu przewidujecie gości.
Wcale nie musi oznaczać to tego, że nie cieszą się z Waszego ślubu lub nie akceptują Waszego związku. Być może po prostu chcą zachować dystans? Wiedzą, że doskonale sobie poradzicie i dają Wam przestrzeń albo czekają na znak, że mają wkroczyć do akcji :)
Relacja rodzic-dziecko
Prawda jest taka, że wszystko zależy od relacji. Jeśli jesteście z rodzicami blisko, to wiecie doskonale kto i na co może sobie pozwolić. Prawdopodobnie znacie swoje zdanie na każdy temat i sytuacja jest jasna. Rozmowy związane ze ślubem i weselem towarzyszą Wam pewnie od dawna podczas rodzinnych uroczystości, tym samym padały jakieś wstępne komunikaty odnośnie pomocy, itp.
Kiedy jesteście bardzo zżyci, to wiecie, że możecie na nich liczyć, że zawsze pomogą w każdym aspekcie, doradzą, wesprą, a nie będą dyktować swoich warunków. W tym wypadku pewnie chętnie chcielibyście skorzystać z ich pomocy.
Podział zadań w czasie planowania wesela
By uniknąć spięć, możecie zaproponować rodzicom pomoc przy konkretnych zadaniach. Przydzielenie danej roli da im poczucie, że są potrzebni.
Jeśli któryś z ojców jest koneserem trunków – poproście by dobrał alkohol na ślub, określcie budżet i niech działa. Ponadto doskonałe zadanie to, np. odebranie tortu lub odwiezienie Panny Młodej w dniu ślubu do fryzjera i kosmetyczki. Kolejna rola dla taty – to poprowadzenie do ołtarza, z tego zadania z pewnością będzie dumny.
Możecie również poprosić rodziców o udzielenie błogosławieństwa, tym samym przygotowanie miejsca na nie. Jeśli mieszkacie daleko od rodzinnego miasta, rodzice mogą pomóc w kompletowaniu potrzebnych dokumentów lub sprawdzaniu dostępnych terminów w wybranych przez Was lokalach weselnych.
Mamy natomiast, w przypadku dusz artystycznych, mogą pomóc w dobieraniu dekoracji lub sukni ślubnej. Modne stały się zbiórki charytatywne. Goście zamiast kwiatów przynoszą dary dla dzieci z domu dziecka lub karmę dla zwierząt w schronisku. Jeśli zdecydowaliście się na taką dodatkową formę prezentów, niech któraś z mam zajmie się kontaktem z wybraną placówką i formalnościami z tymi związanymi.
S.O.S sytuacja kryzysowa
Inaczej maluje się sytuacja, kiedy rodzice za wszelką cenę próbują narzucić swoje racje. Być może jesteście jedynakami i jesteście oczkiem w głowach swoich rodziców. To ślub jedynego dziecka, nie będzie drugiej takiej okazji, dlatego mama i tata chcą być tak blisko.
W takich sytuacjach przede wszystkim należy zachować spokój, delikatnie zasugerować, że wolicie działać sami. Musicie znaleźć jakieś rozwiązanie, złoty środek. Zadowolony ma być każdy, to niełatwe zadanie, ale jestem pewna, że sobie poradzicie. Możecie też o pewnych poczynionych krokach powiadomić rodziców po fakcie, choć to pewne ryzyko.
Pomoc rodziców podczas organizacji ślubu i wesela to czasem bardzo skomplikowana sprawa. Z reguły jest zależna od łączących relacji, ale i osobowości każdego z członków rodziny. Pamiętajcie, że to głównie Wasz dzień, więc Wasze zdanie jest tutaj najważniejsze. Z pewnością zaangażowanie rodziców w przygotowania to bardzo dobry pomysł, jednak to Wy powinniście pisać scenariusz i rozdawać role podczas tego „przedstawienia”. Jednocześnie każdy ma czuć się dobrze, więc weźcie to pod uwagę.
Przygotujcie plan działania, który przedstawicie rodzicom i podajcie swoje propozycje. Miejcie w głowie myśl, że rodzice chcą dla Was jak najlepiej, bardzo Im na Was zależy, nawet jeśli próbują wpłynąć na zmianę Waszych decyzji, to wszystko wynika z ich troski :)
Przygotowania do ślubu i wesela nie mają wywołać nieporozumień i konfliktów, mają być przyjemne i nastrajające wszystkich pozytywnie do tego wielkiego wydarzenia.
A jak wygląda to u Was? Poprosiliście swoich rodziców o pomoc w przygotowaniach do ślubu i wesela czy wolicie działać sami? :)