Różnica wieku
Miłość - podobnie jak młodość - rządzi się swoimi prawami. A co w sytuacji, kiedy między partnerami jest duża lub nawet bardzo duża różnica wieku? Czy mają szansę, aby ich związek przetrwał?
Ona piękna, niebieskooka, długonoga, niesamowicie zgrabna, mogłaby mieć każdego. Dlatego tak wielu pyta – czemu wybrałaś takiego faceta? O wiele starszy, mało atrakcyjny, taki wręcz tatusiowaty. Jednak dziewczyna ma w nim oparcie, towarzystwo do rozmów i podróży, bo i portfel jest nieco grubszy. Sparzona wieloma doświadczeniami z rówieśnikami, szukała kogoś, kto podzieli z nią pasję do poznania różnych zakątków świata, planowania, odwiedzenia miejsc niedostępnych za pośrednictwem biur podróży. Wyszalała się na dyskotekach jako nastolatka, teraz szuka czegoś więcej. Przygody owszem, ale nie w miłości. On jest dla niej idealny, popiera jej sposób życia, dzieli radości i wspiera ramieniem w złej chwili.
Pani po 40-tce, wieloletni pracownik korporacji, wszystko poukładane, zarówno w szafie złożone w kosteczkę markowe ubrania, jak i w życiu. Nagle na jej drodze pojawia się młody chłopak. Nieplanowane uczucie wybucha. Ukrywali się przez długie miesiące, bo różnica wieku dosyć spora. Co powie jej rodzina, jak zareagują rodzice ukochanego, tylko kilka lat od niej starsi? Wybuchł skandal, fałszywi przyjaciele patrzą i się wyśmiewają, kiedy nie widzi. Czuje ich spojrzenia, które palą i bardzo krzywdzą. Mimo przeciwności losu przetrwali pierwszy rok. Są coraz bardziej ze sobą związani. Czy uczucie ma szanse przetrwać, czy podołają złowrogim spojrzeniom?
Michalina Wisłocka, znana polska pisarka napisała książkę „Sztuka kochania. W dwadzieścia lat później”, w której porusza temat trudnych związków, z uwagi na różnicę wieku pomiędzy kochankami. Pokazuje diagram, który obrazuje różnice seksualności w różnych latach życia kobiet i mężczyzn. Okazuje się, że tylko w jednym momencie spotykają się obie płcie. Jest to wiek mniej więcej 35 lat, kiedy to mężczyźni czują się królami życia, a kobiety stają się świadomymi kochankami, pewnymi swoich potrzeb i ciała.
Chłopcy zaczynają zauważać swoją seksualność już w wieku zaledwie 10 lat, rozkwitają z latami, a ich potrzeby wybuchają z pełną siłą po 18 roku życia. Natomiast u dziewczynek myśl o tego typu potrzebach, pojawia się nieco później. Kiedy osiągamy 43 rok życia, jesteśmy w najlepszym okresie życia pod wieloma względami, bez różnicy na płeć. Kolejne lata to spowolnienie naszych potrzeb, a zwykle po 60-tce zanikają całkowicie. Choć nie u każdego. Jak napisała Wisłocka, wykres przecinających się krzywych popędu seksualnego u kobiet i mężczyzn jest naprawdę niewielki, a potrzeby z uwagi na moment życia, w którym się znajdujemy, są kompletnie różne.
Nic więc dziwnego, że często poszukujemy partnerów z dużą różnicą wieku. Mamy różne potrzeby i doświadczenia życiowe. Związki starszych mężczyzn z młodymi dziewczętami, czy statecznych kobiet ze zdawać by się mogło męskimi podlotkami. Związki te, wbrew opinii społecznej, mogą świetnie się uzupełniać, dawać sobie to, co u rówieśników czasem nawet niemożliwe. Na początku atakowani, szkalowani przez opinię społeczną, po latach bycia w tym samym związku, pokazują, że nie różnica wieku jest najważniejsza. Znajomi pomału się przekonują, że miłość przetrwa każdą burzę.
Bywają też związki, oparte na nieco innych zasadach, z góry ściśle określonych. On żąda, aby partnerka była jego ozdobą, nie potrzebuje niczego więcej oprócz błyskotki u swojego boku. W zamian funduje jej dostatnie i wygodne życie. Obydwoje na to przystają, są świadomi swoich potrzeb. Z góry nakreślają granice, których nie przekraczają. Dziewczyna jest zadowolona z pięknych ubrań, biżuterii i dalekich podróży. Rówieśnik może ją jedynie zaprosić na piwo, starszy partner na lampkę prawdziwego szampana.
W partnerach dużo młodszych lub starszych poszukujemy tego, czego nie możemy odnaleźć w osobach w tym samym wieku. Nie zawsze grubego portfela, ale wsparcia, zrozumienia i poczucia bezpieczeństwa. Decydując się na taki związek, jesteśmy świadomi, że możemy spotkać się ze złą opinią otoczenia. Jednak kiedy miłość jest bardzo silna, nie boi się krytyki. Mamy siebie i to jest dla nas najważniejsze. Chwała za taką postawę, bo wiele związków rówieśników wypala się po kilku miesiącach, a my trwamy długie lata, wbrew temu, co powiedzą inni.
A jak jest w Waszym związku, czy dzieli Was różnica wieku? Jak sobie z tym radzicie?
