Ślub w plenerze - dekoracje
Ślub w plenerze to coraz popularniejsze zjawisko. Firmy prześcigają się w ofertach dotyczących organizacji takich zaślubin, a restauracje udostępniają swe ogrody na ceremonię. Biznes się kręci. Mimo to plener nie traci na swej romantyczności. Moim zdaniem, przysięga pod chmurką zawsze wygra walkę ze standardowym urzędem.
Formalności załatwione, miejsce zaklepane, teraz pozostają dekoracje. Tu zaczynają się schody. Co zrobić, gdy będzie padać? Jakie kwiaty przetrwają na wietrze? Co zrobić, by całość prezentowała się z klasą?
Glamour czy swojskie klimaty?
Czasem stoimy przed dylematem czy lepiej pójść w to, co nieszablonowe, czy pozostać przy bezpiecznej opcji. Moim zdaniem biały tiul, kremowe róże i mieczyki to bardzo oklepana propozycja. Idąc tropem stylu glamour, możemy znaleźć zdecydowanie ciekawsze dekoracje.
Świetnie sprawdzą się wysokie wazony, stojaki na wiszące kompozycje, posrebrzane drzewka. Można dodać także detale z cyrkoni lub kryształków. Miękkie tkaniny także sprawdzą się w tej stylizacji. Modną, a także praktyczną opcją są bardziej nieposkromione ozdoby. Gipsówka, lawenda czy bez dają ogrom możliwości. Nie muszą być układane w fikuśne bukiety - same doskonale się obronią. Co lepsze, taka dekoracja przetrwa wiele, jest tańsza i łatwiejsza w przygotowaniu. Oczywiście należy kierować się dobrym smakiem lub powierzyć zadanie specjalistom.
Prace na wysokościach
Przy ślubie w plenerze baldachim to niemalże konieczność. Nie musi to być stała konstrukcja, co daje duże pole do popisu.
Jeśli dysponujesz dużym budżetem lub ogrodem pełnym kwiatów, to najlepszym rozwiązaniem będzie daszek ze świeżych roślin. Można też postawić na sam bukszpan lub eukaliptus. A może muślinowe zadaszenie? Nada to niezwykłego klimatu. Często baldachim tak naprawdę nie zakrywa naszych głów, a stanowi jedynie pewną ramę wytyczającą miejsce dla urzędnika. To także bardziej ekonomiczne rozwiązanie, które można zaaranżować w ciekawy sposób. Wiele firm wypożycza gotowe rozwiązania, tu wybór jest ogromny.
Dekoracja krzeseł
Jeśli wypożyczymy stylizowane krzesła, to możemy pozostawić je całkowicie bez dekoracji. Jednak jeśli mamy do dyspozycji mało designerskie siedzenia, to warto dodać im szyku ozdobami.
Pięknie wyglądają ozdoby na każdym krześle, ale to bardzo pracochłonne i kosztowne. Świetnie sprawdzi się tutaj zasada, którą często stosuje się w kościele - zdobimy tylko zewnętrzne miejsca. Podczas takiej ceremonii nikt nam nie zabroni poszaleć. Kwiaty w słojach? To genialny pomysł, pasuje do stylu boho lub rustykalnego. Pęki polnych roślin? Obwiąż je sznurem lub luźno puszczoną wstążką. Metalowe puszki? Świetnie wpiszą się w industrialny klimat.
To tylko kilka pomysłów w całym ich morzu. Może macie ochotę na więcej? :)
