Skąd się wzięła popularność wolnych związków?

17 sierpień 2019
Dagmara Sobczak

Coraz więcej par decyduje się na życie w wolnym związku. Z różnych względów. 

Młodzi ludzie marzą o dużym ślubie i weselu, ale nie stać ich na zrobienie takiej imprezy, nie są wierzący, nie wierzą w samą instytucję małżeństwa, boją się powagi tej decyzji, wolą zachować wolność. Osoby po przejściach (po rozwodach) wolą nie podejmować tej decyzji drugi raz i żyć w wolnym związku, tworząc patchworkową rodzinę. Powodów może być wiele. 

Pytanie tylko, czy moda na wolne związki jest zagrażająca dla instytucji małżeństwa?

Moda na wolne związki

Coraz częściej obserwujemy, jak wiele par decyduje się na życie w kohabitacji. Dużo trudniej zmierzyć jaki procent par żyje w wolnym związku, w porównaniu z małżeństwami, do których wykaz możemy uzyskać bez problemu. Mimo tego zapewne każdy z nas zna chociaż jedną parę, która żyje bez ślubu i na ten moment nie zamierza zmieniać swojej sytuacji. 

Wiele czynników wpływa na to, że wolne związki coraz częściej nam odpowiadają. U młodych osób najczęstszym powodem jest po prostu chęć bycia wolnym. Wiele z nas boi się, że wchodząc w związek małżeński, straci tę swobodę, wolność wyboru i zmiana decyzji stanie się już nie tak łatwo odwracalna. 

W czasach, gdy mamy ogromny wybór wszystkiego, coraz trudniej jest nam dokonywać jednoznacznych decyzji. Niestety, przekłada się to także na relacje. 

Coraz rzadziej jesteśmy pewni, że osoba, z którą jesteśmy, będzie towarzyszyła nam do końca naszych dni, stąd nie podejmujemy tak odważnych i jednoznacznych decyzji jak np. ślub. 

Osoby w średnim wieku, które już co najmniej jeden poważny związek mają za sobą i są po rozwodzie, nie czują już tak dużej potrzeby zawierania związku małżeńskiego ponownie. Gdy raz się sparzyli, podchodzą z dużo większą rezerwą do kolejnych związków. Wolą więc żyć na tzw. kocią łapę, by w razie czego po prostu rozstać się, bez zbędnych formalności, które już raz musieli przechodzić. 

Czy moda na wolne związki zagraża instytucji małżeństwa?

Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Mimo że dużo par decyduje się na wole związki, cały czas powstają nowe małżeństwa, sale weselne mają zarezerwowane terminy z dużym wyprzedzeniem i fotografowie ślubni też nie narzekają na brak pracy. 

To pokazuje, że cały czas część z nas jest oddana tradycji i zależy nam na zalegalizowaniu związku, również z różnych powodów. 

Myślę, że najbliższe lata jeszcze nie będą zagrażające dla instytucji małżeństwa, ale za 10, 20 lat sytuacja może zmienić się diametralnie. 

Dużo zależy między innymi od tego, w jakich wartościach będziemy wychowywani przez naszych rodziców i edukowani przez nauczycieli. Warto to obserwować. 

Jak myślicie, moda na wolne związki będzie cały czas rosła?

Średnia

0.0

Oceń mój artykuł

Zobacz także

Komentarze