Wywiad z Dianą Trzasko-Wnukowską

27 marzec 2018
Magdalena Magdziarz

Diana Trzasko-Wnukowska - właścicielka Akademii Stylizacji Paznokci i Rzęs, laureatka wielu mistrzostw zarówno w Polsce, jak i poza granicami kraju. Swoją pasją zaraża innych, prowadzi szkolenia, jako instruktor Noble Lashes a spod jej skrzydeł wychodzą najbardziej zdolne polskie stylistki. Swój biznes zbudowała od podstaw dzięki swoim zdolnościom oraz wsparciu najbliższych. Na co dzień mama uroczego Maksa i żona Marka.

Witaj Diano! Bardzo mi miło, że zgodziłaś się na tę rozmowę. Jesteś dla mnie inspiracją i myślę, że dla wielu kobiet także. Dziś chciałam podpytać Cię o stylizację rzęs. W sieci krąży tyle sprzecznych informacji, że nasze Panny Młode mają mętlik w głowie. Opisz, proszę, na czym w ogóle zabieg ten polega?

Przedłużanie i zagęszczanie rzęs polega na przyklejeniu jednej rzęsy syntetycznej bądź kilku rzęs syntetycznych (ułożonych w specjalną kępkę) do jednej rzęsy naturalnej.

Rozumiem. Metod przedłużania jest mnóstwo, można się zgubić. Na jakiej podstawie kobiety mogą wybrać odpowiednią dla siebie? A może lepiej zaufać stylistce?

Na rynku mamy mnóstwo metod przedłużania rzęs, możemy przykleić od 1 do aż 15 rzęs sztucznych do jednej naturalnej. Oprócz wyboru metody czeka nas również wybór stopnia podkręcenia, długości oraz grubości rzęsy. Dla kobiet o ciemnych włosach możemy zaproponować rzęsy czarne, zaś dla blondynek i rudych rzęsy ciemnobrązowe. Na rynku mamy także mnóstwo rzęs kolorowych, które mogą być ciekawym rozwiązaniem w przypadku odważnej Panny Młodej. To stylistka po rozmowie z klientką powinna zadecydować jaka metoda i stylizacja będą odpowiednie dla danej klientki. Każda z nas jest inna, każda z nas ma inne oczy. Każda z nas ma inna ilość rzęs naturalnych dlatego też rzęsy metoda jak też stylizacja powinny być dobierane indywidualnie. W swojej codziennej pracy zwracam uwagę na styl klientki, na jej charakter i dzięki temu jestem w stanie zdecydować jakie rzęsy spełnią oczekiwania klientki. Nigdy nie ustalam metody przedłużania i zagęszczania rzęs przez telefon nie widząc klientki.



Sama nosiłam w przeszłości rzęsy, zarówno 1:1, jak i typu hoolywood. Z trwałością bywało różnie, czasem miałam je nawet 3 tygodnie, a czasem już po tygodniu umawiałam się na uzupełnienie. Wytłumacz proszę skąd te różnice?

Na trwałość aplikacji wpływ ma bardzo wiele czynników. Zacznijmy od cyklu wzrostu rzęsy. Nasza rzęsa naturalna żyje średnio od 30 do 90 dni, im szybciej będą się nam wymieniały rzęsy naturalne tym szybciej będziemy widzieć ubytki, na ten czynnik nie mamy wpływu, jest to cecha indywidualna każdej klientki.

Wybrana metoda przedłużania rzęs także ma wpływ na to jak szybko widać ubytki, w przypadku metody 1:1 ubytki będą widoczne zawsze szybciej niż w przypadku metod objętościowych, ponieważ w metodach objętościowych rzęsy ułożone są w kępki i tak np. w metodzie 2D kępka ma kształt litery Y, dzięki czemu jeśli wypadnie jedna kępka, to druga z boku zakrywa lukę.

Największy wpływ na trwałość aplikacji ma pielęgnacja rzęs, a także zmiany hormonalne w organizmie (niedoczynność tarczycy, ciąża, terapia hormonalna, itp.), bądź osłabienie organizmu (przyjmowanie antybiotyków, niedawno przebyte operacje, itp.). Paradoksalnie nawet kac może wpływać na przedwczesne wypadanie rzęs.

A jak dbać o rzęsy, by cieszysz się nimi jak najdłużej?

Bardzo ważne jest, żeby 24h po zabiegu nie moczyć rzęs, nie narażać na parę wodną. Rzęsy nie mogą mieć kontaktu z tłuszczami dlatego też do demakijażu używamy np. płynu micelarnego. Nie wolno domywać brzegów powieki niczym co zawiera włókna, bo te zaczepiając się mogą powyrywać rzęsy sztuczne wraz z naturalnymi. Rzęs sztucznych nie wolno pod żadnym pozorem tuszować. Unikamy wizyt na saunie oraz solarium, ponieważ wysoka temperatura uszkadza klej. A największy nacisk kładę na to, żeby rzęsy myć. Bardzo często klientki boją się myć rzęsy, myśląc, że te przedwcześnie powypadają. Otóż nic bardziej mylnego. Na brzegu powieki zbierają się nam zanieczyszczenia, resztki makijażu, sebum, a także złuszczający się naskórek, jeśli nie będziemy tego domywały możemy doprowadzić do stanów zapalnych.



Ufff, tyle wiedzy w pigułce… Z pewnością rozjaśni to kwestię przedłużania rzęs wielu czytelniczkom. Z nieśmiałością podpytam, jak to zrobiłaś? Biznes, który kręci się całkiem nieźle, zdobycie mistrzostwa i wychowanie dziecka. Tyle spraw na głowie jednej osoby to spore wyzwanie.

Bardzo kocham swoją pracę i nie wyobrażam sobie życia bez niej. Jeśli czegoś bardzo chcemy to możemy to osiągnąć. Do momentu zajścia w ciążę oczywiście było łatwiej, nic mnie nie ograniczało, ale okazało się, że w ciąży też można, a powrót do pracy już w 3 tygodnie po porodzie też jest możliwy. Wszystko to kwestia dobrej organizacji, pomocy bliskich, a przede wszystkim stawiania sobie celów i dążenia do nich. Ktoś kiedyś powiedział „kochaj to co robisz, a nigdy nie będziesz w pracy".

Może masz jakieś rady dla przyszłych mężatek? Zarówno te dotyczące samego zabiegu, jak i sfery prywatnej.

Moja rada jest prosta: podążajcie za głosem serca i róbcie to co naprawdę sprawia Wam przyjemność.

Bardzo dziękuję za rozmowę. Życzę dalszych sukcesów, wróżę Ci międzynarodową karierę! Niech Maksio rośnie zdrowo i bierze przykład z tak cudownej mamy :)

Średnia

5.0

Oceń mój artykuł

Zobacz także

25 sierpień 2018
05 marzec 2019

Komentarze