MENU

Andrzejkowo, zaobrączkowany Kraków

W Andrzejki, a zarazem przededniu święta patrona złotników (Św. Eligiusza) w Krakowie miał miejsce wernisaż nowej, stałej gabloty ekspozycyjnej artysty złotnika Sławomira Dereckiego. Będą w niej prezentowane niepowtarzalne wyroby z jego pracowni. Tłumnie przybyli goście mogli spróbować swych sił w kuciu meteorytu przeznaczonego na stal damasceńską oraz zapoznać się z pomysłami na najbliższe, innowacyjne projekty biżuterii artystycznej.

Najistotniejszym punktem uroczystości była prezentacja najnowszego modelu obrączek, nierozerwalnie związanych z grodem Kraka. Noszące dumną nazwę pierścienie Vistula zostały niezwykle ciepło przyjęte przez zaproszonych gości, wśród których znaleźli się m. in.:

  • aktorka Narodowego Starego Teatru w Krakowie oraz wykładowczyni w AST w Krakowie Paulina Puślednik,
  • scenograf i artysta Łukasz Trzciński,
  • dyrektor Szkoły Języka Polskiego "Glossa" Tomasz Stempek,
  • dziennikarz, fotograf i podróżnik Jarosław Zych.

Niebawem przy ulicy Mackiewicza 14 w Krakowie (Firma Flesh) każdy zainteresowany będzie mógł osobiście zapoznać się z przykładami naszego rzemiosła oraz jaszcze ciepłym projektem, wprost ze złotniczej kuźni.

Obrączki Vistula łączą w damasceńskich splotach meteoryt, żelazo dymarkowe (z okolic słynnej Calisii) i złoto. Na powierzchni zmodyfikowaną metodą damaskinażu umieszczono złotą nitkę wijącą się delikatnie niczym nurt Wisły po całym obwodzie pierścieni. Nazwa obrączki to łacińskie określenie naszej najważniejszej rzeki stanowiącej od zarania dziejów serce kraju. Drugie znaczenie nazwy to określenie Marsjańskiej doliny (Vistula Valles). To wszystko podkreśla pochodzenie wykorzystanej rodzimej Polskiej oraz gwiezdnej materii.

 

Na wernisażu gościli również Krakowscy klienci, odbierający zamówione obrączki
 
 

Liczni goście z kraju i zagranicy aktywnie uczestniczyli w tworzeniu nowych, damasceńskich obrączek
 

Przywieziony z Wrocławia, zabytkowy stół złotniczy przy którym wykonuję część prac nad obrączkami wzbudził w Krakowie niemałe zainteresowanie
 
 
Krakowskie Andrzejki pod znakiem obrączek jakich jeszcze nie było. Prosto z pracowni wrocławskiego jubilera.
- Na najnowszej obrączce delikatne zmarszczki układają się w kształt hurdycji z krakowskiego barbakanu.
- Delikata smuga Wisły wijąca się po powierzchni obrączki.
 
REKLAMA
UWAGA! Niniejsza strona wykorzystuje pliki cookies. Pozostając na stronie godzisz się na ich zapisywanie w Twojej przeglądarce.