Moje ulubione perfumy damskie

23 sierpień 2019
Magdalena Magdziarz

Zapach to kwestia szalenie istotna, ale przy tym indywidualna. Garść cennych rad, jak wybrać zapach na ślub, znajdziecie o tu

Tym razem przedstawię Wam moją absolutnie subiektywną listę 5 najładniejszych zapachów.

Starałam się wybrać zróżnicowane propozycje, by każda z Was mogła zainspirować się tym rankingiem. 

Moje top 5 zapachów dla kobiet

Lancome La Vie Est Belle

NUTY GŁOWY: gruszka i czarna porzeczka

NUTY SERCA: irys, jaśmin, kwiat pomarańczy

NUTY BAZY: paczula, wanilia, pralina

Może i oklepany. Może i komercyjny. Mimo wszystko go kocham i gdy widzę dno we flakonie, to czuję niemiły ucisk w żołądku. To taki zapach, który spodoba się wielu Paniom, ale i dla mężczyzn nie pozostanie obojętny.

Moje skojarzenia z nim? Wata cukrowa, sukces, piękno. Zawsze kiedy go na sobie noszę to czuję się pewna siebie, szczęśliwa. Ma w sobie to coś. Na mojej skórze naprawdę pięknie się układa i wyczuwam w nim przyjemne nuty. Sprawdźcie same, może i dla Was to będzie strzał w 10.

YSL Black Opium

NUTY GŁOWY: różowy pieprz, gruszka, kwiat pomarańczy

NUTY SERCA: lukrecja, kawa, jaśmin

NUTY BAZY: wanilia, paczula, cedr

Pokochałam go za wyraźnie wyczuwalne akordy kawowe. Dla naczelnego kawosza to duży atut :) Jest z początku naprawdę intensywny, ale po chwili zaczyna układać się na ciele. U mnie zmienia się w delikatny, ale słodki zapach.

Fanki rześkich nut napewno się z nim nie polubią. Myślę, że idealnie pasuje do jesiennego lub zimowego ślubu. Otuli Pannę Młodą niczym futrzana etola, doda szyku i klasy.

Tom Ford Black Orchid

NUTY GŁOWY: jaśmin, trufla, czarna porzeczka, gardenia, ylang-ylang, bergamotka, mandarynka, cytryna

NUTY SERCA: przyprawy, nuty owocowe, lotos, orchidea

NUTY BAZY: drzewo sandałowe, bursztyn, paczuli, czekolada, piżmo, wanilia

To kontrowersyjna propozycja. Tylko dla odważnych. Postanowiłam ją tu umieścić, bo sama podczas ważnych wystąpień czy spotkań mam ten zapach na sobie. Dlaczego? Bo czuję się w nim jak milion dolarów, jedyna i wyjątkowa!

Intensywny początkowo zapach komponuje się z moim ciałem, tworząc zmysłową mieszankę. Ważne, by aplikować go w odpowiednie miejsca. Szyja, dekolt, zgięcia łokci a nawet... pachwiny. To trik przydatny przede wszystkim na noc poślubną :

Tommy Hilfiger Tommy Girl

NUTY GŁOWY: czarna porzeczka, kamelia, mandarynka

NUTY SERCA: lilia, fiołek, mięta, cytryna

NUTY BAZY: magnolia, jaśmin, cedr

Tommy Girl to najbardziej dziewczęca propozycja na tej liście. Noszę ją do zwiewnych sukienek, dziennych wypadów, na rodzinne spotkania. Czuję się wtedy jakby towarzyszył mi bukiet kwiatów.

Na dodatek to naprawdę lekki zapach a przy tym trwały. Taki kompromis pomiędzy rześkimi akordami a duszącymi nutami.

Dior Miss Dior

NUTY GŁOWY: mandarynka

NUTY SERCA: piwonia, róża, morela

NUTY BAZY: białe piżmo

Ostatnia na liście jest Miss Dior, czyli klasyka. To perfumy odpowiednie dla każdej kategorii wiekowej, bardzo eleganckie, ale niezbyt poważne. Kwiatowe, podobnie jak Tommy Girl, lecz bardziej wykwintny.

To tak jak z winami, propozycja od Diora to perfumiarski substytut dobrego, wytrwnego wina dla koneserów. Osobiście przypadła mi o gustu wersja Blooming Bouquet, ale nowa odsłona toaletowa też rozwija się ciekawie. Spróbujcie koniecznie.

A jakie są Wasze typy? Może pokrywają się z moimi? Dajcie znać :)

Średnia

5.0

Oceń mój artykuł

Zobacz także

29 wrzesień 2017
23 grudzień 2019

Komentarze