MENU

XIV Częstochowskie Targi Ślubne

Podobno Częstochowa słynie z hucznych, pokaźnych wesel, organizowanych „na bogato”, więc wydaje się być idealnym miejscem na organizację wszelakich wydarzeń ślubno-weselnych. Tak się złożyło, że to właśnie w tym mieście odbyła się ostatnia impreza sezonu 2016/17, czyli XIV Częstochowskie Targi Ślubne w Hali Sportowej.

We wspomnianym wyżej obiekcie zgromadziło się ponad 120 wystawców a także dwa zespoły, których można było posłuchać na żywo – Afterfive oraz King Size. Na scenie mogliśmy podziwiać pokazy sukien ślubnych salonów Marzena – sponsora sukni ślubnej w konkursie SMS-owym oraz Jola Moda, który oddał w ręce publiczności dwa bony o wartości 500 zł na zakup wymarzonej kreacji. Dodatkowymi atrakcjami były pokazy barmańskie w wykonaniu Speedbar 007 oraz Barmans Flair Team, a także prezentacje taneczne Szkoły Tańca Dobrowolscy. Miłym akcentem był toast-niespodzianka z okazji urodzin organizatora imprezy, zorganizowany na scenie przez współpracowników Pana Andrzeja. Przez cały sezon świętowaliśmy XX-lecie samych Targów, więc miłym aspektem było docenienie osoby, która stoi za tym całym zamieszaniem akurat na ostatniej imprezie, która prawie idealnie zbiegła się z jego świętem. Jeszcze raz Wszystkiego Najlepszego, wg  mnie niespodzianka była urocza J Ach, zapomniałabym o dekoracji sceny, która w Częstochowie była wyjątkowo udana.  W różnych miejscach sceny oraz na kostkach LED zawierających logo Targów Ślubnych zostały poukładane, niezwykle efektowne, kule kwiatowe. Całość komponowała się pięknie z sukniami ślubnymi, prezentowanymi podczas pokazów.

 

 

Teraz, po zakończeniu sezonu i odwiedzeniu wszystkich imprez, śmiało mogę stwierdzić, że to właśnie w Częstochowie znalazłam najpiękniejsze suknie ślubne, co było dla mnie dosyć dużym zaskoczeniem. Na targach pojawiło się 7 lub 8 salonów oferujących damskie kreacje, co było bardzo dobrym wynikiem na tle pozostałych miast. Firmy oferowały szeroki przekrój wzorów, kolorów, zdobień oraz materiałów, także było na czym zawiesić oko. Z ciekawostek – myślałam, że obszerne bombki i „księżniczki” wyszły już z mody i ustąpiły całkowicie miejsca skromnym, podkreślającym figurę modelom, ale podobno w dalszym ciągu te sztandarowe kroje mają się całkiem nieźle i specjaliści wcale nie wróżą im upadku, wręcz przeciwnie – przewidują, że jeszcze długo nie wyjdą z mody. A co z kolorem? Przyszłe Panny Młode coraz częściej wybierają kremy, a nawet łososie zamiast czystej bieli, natomiast starsze pokolenia z trudem godzą się na takie wymysły i zdarza się, że bardzo długo trzeba je przekonywać do zaakceptowania wyboru córki lub wnuczki… ;)

Przechodząc do konkretów, mnie najbardziej przypadły do gustu projekty czterech salonów: Jola Moda, Lala, Marzena i Mona Lisa. Na każdym z tych stoisk znalazłam chociaż jeden model, który trafił w mój gust, a to już naprawdę duży sukces. Okazało się, że każdy z tych salonów jest bezpośrednim producentem, a jak już kiedyś wspominałam – lubimy to, bo wtedy ceny są niższe.  W Salonie Marzena kupimy wymarzoną kreację w cenach od 1800 do 3000 zł. Salon Sukni Mona Lisa posiada outlet, w którym możemy upolować konkretne modele w cenie 750 zł, a standardowe kolejce to koszt 2200-3400 zł. Dodatkowo, posiadają w swojej ofercie przepiękne obuwie ślubne w kolorze kremowym i łososiowym. Wariant skórzany kosztuje 240 zł, za ten ze skóry ekologicznej zapłacimy kilkadziesiąt złotych mniej. Na stoisku Salonu Lala znalazłam asymetryczną, haftowaną suknię, która zupełnie nie wpisuje się w mój styl, ale wyróżniała się na tle innych, dlatego przyciągnęła mój wzrok. Jej cena wynosiła 1890 zł, a spodziewałam się o wiele wyższej z uwagi na tak oryginalny styl. Jola Moda oferowała bardzo podobne ceny do tych przytoczonych wyżej, natomiast na stoisku można było zgarnąć ulotkę z 10% rabatem.

 

 

Wśród marek mody męskiej, najbardziej charakterystyczna wydała mi się Woolcott, której stoisko wyglądało jak ekskluzywny concept store z odzieżą dla Panów. Wielkie skórzane fotele, maszyny do szycia, idealna kolorystyka i elegancki ubiór przedstawicieli firmy – te wszystkie elementy zbudowały ciepły klimat luksusu, do którego chciało się dostać chociaż na chwilę. Mijając kilka razy to stoisko, podejrzewałam, że ceny mogą być kosmicznie wysokie. Ostatecznie bardzo miło się zaskoczyłam, ponieważ klasyczny garnitur można tam dostać w przedziale 450-850 zł. Gdyby jednak przyszły Pan Młody wykazał chęć uszycia idealnego stroju na miarę, to do ceny wyjściowej należy dodać min. 200 zł i więcej, proporcjonalnie do stopnia skomplikowania. Na stoisku otrzymałam ulotkę uprawniającą do 10% zniżki, ważną przez 3 miesiące od jej otrzymania.

 

 

Podczas imprezy dowiedziałam się, że tak naprawdę wiele firm, z pozoru konkurencyjnych, na co dzień ze sobą współpracuje. Tak ma się sytuacja m.in. z usługami oferowanymi przez Barman4you oraz Speedbar 007. Barman4you oferuje obsługę barmańską uroczystości, ale osobiście nie wykonuje pokazów barmańskich. W tym, z kolei, specjalizuje się Krzysztof Drabik – mistrz Europy oraz laureat nagrody publiczności w programie Mam Talent, którego mogliśmy oglądać w akcji podczas pierwszego bloku pokazowego. Chłopaki postanowili połączyć siły i kiedy ktoś jest zainteresowany nie tylko obecnością barmana na weselu, ale również pokazem, na który jest  stanie przeznaczyć kwotę 1500-2000 zł, to Barman4you oferuje im właśnie usługi Speedbar 007. Pakiet standardowych usług barmańskich w wykonaniu jednego barmana to koszt 900 zł, za dwóch trzeba zapłacić 500 zł więcej. W takim pakiecie znajdują się: obsługa zawodowych barmanów, mobilny modułowy podświetlany bar, szkło, sprzęt barmański, karty drinków i koktajli, dodatki oraz lód.

 

 

Stoisko Cukierni Michaś było po prostu przepiękne! Na drewnianych beczkach ułożyli deski, na których poukładano słodkości. Świetny pomysł, a dodatkowo prezentowane torty i mini desery na tle drewnianych, skromnych dekoracji wyglądały bosko. Ceny tortów w tej cukierni wahają się w  przedziale 35-70 zł/kg, najmodniejsze naked cake to koszt 65 zł/kg, przy czym na 100 gości będzie potrzeba ok. 10 kg tortu. Cukiernia Aleksandra zachwyciła mnie z kolei swoją propozycją słodkiego stołu w formie białego, drewnianego wózka. Uwielbiam te sielskie klimaty! Ceny słodkich stołów są zazwyczaj bardzo podobne i tak też było w tym przypadku – kwoty wahały się od 600 do 1000 zł.

 

 

Spośród firm oferujących usługi fotograficzne, wypatrzyłam ISS to TA studio posiadające w swojej ofercie również fotobudkę o nazwie Aparatka. Przesympatyczni ludzie i świetna oprawa graficzna stoiska, a do tego wszystkiego urocze drewniane pudełeczka, w których narzeczeni dostają efekty sesji – to było cudne.  Firma oferowała także dwie promocje: 50 zł rabatu na fotobudkę przy zamówieniu dowolnego pakietu w czasie targów oraz 200 zł rabatu na fotobudkę i 50% rabatu na fotobudkę przy zamówieniu na targach reportażu ślubnego.

 

 

Obsługę muzyczną oraz wodzirejską oferował m.in. Dj Marek, przebrany za… magika ;) Za prowadzenie imprezy oraz ciężki dym w pakiecie, trzeba zapłacić 3000 zł. Jeżeli zamarzy Wam się saksofonista, który niewątpliwie wzbogaci swoim talentem Waszą uroczystość, to doliczcie do tej kwoty dodatkowo 1500 zł za jego 12h obecność. Gdybyście jednak zechcieli wynająć go na nieco krótszy czas, to podobno można tę kwotę negocjować.

 

 

Czasem na Targach Ślubnych można spotkać także znane marki kosmetyczne, tym razem był to Avon. Na swoim stoisku prezentowali dwie najnowsze kolejce, sygnowane przez Małgorzatę Kożuchowską oraz Patricię Kazadi. Można było również usiąść wygodnie na fotelu i pozwolić miłym specjalistkom na zajęcie się naszym makijażem. Dodatkowo, na samym stoisku oraz w konkursach na głównej scenie, można było zgarnąć zestawy kosmetyków. Fajnie, nie? ;)

 

Kwiaty, kwiaty… nie mogłabym ich pominąć. Tutaj wyróżnię dwie firmy: Maestria Flowers oraz Flor you, które przepięknie zaaranżowały swoje stoiska. Pierwsza z nich stworzyła niestandardowe dekoracje ze świeżych kwiatów przypominające łapacze snów. Białe kwiaty idealnie wybijały się na tle czarnych dekoracji. Przykładowe ceny usług tej firmy, to: dekoracja kościoła – 1000 zł, dekoracje samochodu – do 220 zł, bukiet – do 250 zł. Przy podpisaniu umowy w dniu targów, można było liczyć na 5% rabatu. Flor you to firma, która przyciągnęła mnie kolorowymi, ręcznie robionymi piórkami, tworzącymi dach/sufit stoiska. Zamówicie tam bukiety ślubne, butonierki, mertka dla błogosławieństwa, dekoracje pojazdów  ślubnych, dekoracje kościoła, zestaw dla świadków (korsarz + butonierka), dekoracja sali weselnej, dekoracja domów Państwa Młodych, kosze kwiatowe, dodatki ślubne, czyli tak naprawdę wszystko, czego potrzebujecie w dniu ślubu i wesela. Na stoisku, przedstawiciele rozdawali mini upominki w postaci magnesów ze swoim logo oraz umożliwiali potencjalnym klientom wylosowanie ze specjalnego słoja rabatu. Podczas tej zabawy można było zgarnąć od 5 do 30 zniżki.

 

 

Na targach odbyła się również likwidacja sklepu weselnego, która cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem, ponieważ rabaty zaczynały się tam od 50%. Ja jednak wypatrzyłam na stoisku coś innego – księgi gości oraz podziękowania dla rodziców w kształcie serca, które wypisuje się lub wypełnia mniejszymi serduszkami. No niezwykle uroczy pomysł! Widziałam już takie realizacje na różnego typu zagranicznych portalach i robią tam niesamowitą furorę. Jak to zwykle bywa, moda przyszła i w końcu do nas. Cena targowa tych cudnych wyrobów wynosiła ok. 70 zł, co było naprawdę niezłą okazją, ponieważ normalnie ceny tego typu rzeczy nie schodzą poniżej 100 zł.

 

 

Muszę powiedzieć, że organizatorzy Targów Ślubnych powinni być z siebie dumni, ponieważ to był naprawdę udany sezon. Co prawda, XIV Częstochowskie Targi Ślubne nie zdetronizowały Bielska-Białej w moim rankingu mniejszych imprez, ale i tak oceniam imprezę bardzo dobrze. Na pewno w Częstochowie było mniej rabatów i specjalnych ofert przygotowanych dla narzeczonych, ale to już uwaga w stronę wystawców. Tak to już jest, że każda impreza ma swoją specyfikę. XIV Częstochowskie Targi Ślubne na długo zostaną mi w pamięci, głównie z uwagi na szeroki wybór sukien ślubnych i ich atrakcyjne ceny :) 

REKLAMA
UWAGA! Niniejsza strona wykorzystuje pliki cookies. Pozostając na stronie godzisz się na ich zapisywanie w Twojej przeglądarce.