Stres przedślubny - jak sobie z nim poradzić?

02 styczeń 2019
Adrian Bodzioch

No cóż... Wszyscy, zarówno mężczyźni jak i kobiety, są narażeni na stres względem dużych imprez. Ślub to jedna z takich sytuacji, która wyzwala stresu zdecydowanie najwięcej. Mnóstwo patrzących na nas twarzy, setki podawanych nam dłoni, a także czyhające na wpadki oczy “ciotki Haliny” nie są niestety łatwe do przełknięcia.

Warto zastosować pewne rady, które zmniejszą stres i spowodują, że poczujesz się doskonale na własnym przyjęciu ślubnym. W końcu to chwila, którą musisz spędzić dosłownie idealnie. Poznaj moje rady, jako człowieka, który ma za sobą wiele występów publicznych!

Zadbaj o pewność siebie

Tak jest! To, co zdecydowanie poprawia samopoczucie na dużych imprezach, to pewność siebie, jednak nie da się jej zbudować w chwilkę.

Jest to bowiem żmudny proces, który trwa latami i doskonale kształtuje psychikę. Da się jednak “oszukać” i stworzyć efekt pewności siebie w dosłownie kilka, krótkich chwil.

Zadbaj o aparycję

Nie możesz w jakikolwiek sposób przejmować się swoim wyglądem! Ostrzyż się w stylu jaki uwielbiasz, ogól się jak lubisz i dobierz dodatki, które Ci się spodobają. Oczywiście weź pod uwagę moje rady z innych wpisów, ale wybierz tylko rzeczy idealnie podkreślające Twój gust.

Wachlarz wyboru jest duży, ale to od Ciebie zależy dobór konkretów. To spowoduje, że będziesz czuć się zdecydowanie lepiej. A to najważniejsze.

Dobre samopoczucie

Musisz czuć się rewelacyjnie wśród swoich gości, aby być pewnym siebie facetem. To trudny temat, ale osobiście namawiam moich znajomych do tego, aby na ślub zaprosili jedynie osoby, przy których mogą się luźno bawić. To ważne, ale pomijane przez większość Państwa Młodych. Zapraszamy wszystkich z rodziny, nawet tych, których średnio lubimy. Średnio się przy nich bawimy i odczuwamy ich obecność jako niezbyt atrakcyjną. Może warto to jeszcze raz przemyśleć?

Ślub jest cudownym dniem dla Państwa Młodych. Warto zapewnić dobre samopoczucie tylko i wyłącznie sobie oraz swojej kobiecie, a nie ludzi dookoła. Może ktoś się obrazi, może ktoś będzie niepocieszony. Możesz jednak ładnie wybrnąć z tego faktu i pomyśleć, że skoro ktoś nie zaakceptował Twojej decyzji, to nie miał na uwadze Waszego dobra, a jedynie swoje. Czy to nie egoizm?

Imaginacja - złoty środek

Brr! Brzmi niezbyt przyjemnie i jakoś tak “lekarsko”, prawda? W tym szarlanatańskim sformułowaniu jest jednak doskonała metoda zmniejszenia stresu. Wystarczy przed ceremonią postawić się w stresujących sytuacjach, np. leżąc wygodnie w łóżku i  - dosłownie - przeżyć je zawczasu.

Obawiasz się stresu przed ołtarzem w kościele? Wyimaginuj go sobie jeszcze przed prawdziwą sytuacją! Zamknij oczy i poczuj się, jakbyś dosłownie tam był. Okiełznaj się z tą chwilą. Dzięki temu poczujesz się - już na żywo - jak stary wyjadacz. To samo z innymi momentami stresującymi. Obawiasz się ściskania przez setkę osób? Wyimaginuj to sobie! Stań się człowiekiem, który już to “przeżył”.

Pamiętaj o jednym. Imaginację musisz przeprowadzić w totalnym spokoju, z pustą głową i bez jakichkolwiek myśli utrudniających skupienie. Jeśli masz jeden, cały wieczór tylko i wyłącznie dla siebie, to poleż godzinę w wannie, przygaś nieco światło i zacznij myśleć, imaginować i “przeżywać” swój własny, przyszły ślub. To musi być jak najbardziej komfortowa sytuacja, w której nikt nie będzie Ci przeszkadzał!

Okazuje się zatem, że stres da się zniwelować za pomocą powyższych rad. Koniecznie z nich skorzystajcie! A co więcej, wykorzystajcie je także w innych sytuacjach życiowych. Rozmowa o pracę czy załatwianie spraw w urzędzie będzie wówczas zdecydowanie łatwiejsze.

Wasz Adrian :)

Więcej moich porad znajdziesz tutaj:

Detale w męskiej koszuli
Ślub zimą - Pan Młody
Koszulka pod koszulę
Buty Pana Młodego
Biała koszula - Twoja tajna broń
Jak się oświadczyć?
Dopasujcie się detalem
Męska stylizacja ślubna
Granatowy garnitur na ślub

Średnia

4.5

Oceń mój artykuł

Zobacz także

13 listopad 2019

Komentarze